Banner okolicznościowy

Górnicy uczestniczą w związkowych masówkach informacyjnych, podczas których informowani są o efektach ostatnich rozmów strony związkowej z premierem Donaldem Tuskiem. Podczas piątkowego spotkania przyjęto wstępne ustalenia co do sposobów rozwiązania pięciu konkretnych problemów, m.in. ograniczenia importu węgla i odroczenia terminu spłaty długów przez Kompanię Węglową SA.

100-osobowa grupa górników dołączyła dziś do ustawionego 1 maja przed Sejmem miasteczka namiotowego Społecznej Inicjatywy Obywatelskiej (SIO). Akcja ma charakter otwarty dla wszystkich, którzy sprzeciwiają się "patologicznej sytuacji społeczno-politycznej w Polsce". Wieczorem górnicy pojawili się przed ambasadą Turcji, gdzie zapalili znicze ku czci ponad 270 ofiar katastrofy w Somie.

Górnicze centrale związkowe zdecydowały o przesunięciu terminu manifestacji w Warszawie z 19 maja na 16 czerwca. - Dajemy rządowi czas. Liczymy na to, że po 30 dniach, o których mówił premier, uda nam się uzgodnić konkretne rozwiązania dla branży. Jeśli nie, górnicy dotrzymają słowa i do stolicy przyjadą - powiedział szef górniczej "Solidarności" Jarosław Grzesik.

Zakończył obrady "szczyt węglowy" z udziałem premiera Donalda Tuska, ministrów, pracodawców i związkowców. Uzgodniono powołanie trzech zespołów roboczych: pierwszy zajmie się opracowaniem założeń do rządowej strategii dla górnictwa po 2015 roku, drugi - rozwiązaniami łagodzącymi skutki wdrażania unijnego Pakietu Klimatycznego, a trzeci - bieżącymi problemami sektora.

W poniedziałek, późnym wieczorem, premier Donald Tusk przyjechał do Katowic, gdzie spotkał się z liderami wszystkich górniczych central związkowych. Rozmawiano o sytuacji górnictwa węgla kamiennego i propozycjach wyprowadzenia sektora z coraz większej zapaści. Szef polskiego rządu wysłuchał związkowców, zapowiadając kolejne spotkanie za około 10 dni. Równolegle chce rozmawiać z kierownictwem przeżywającej największe trudności Kompanii Węglowej SA (KW).

12 tysięcy demonstrantów, górników ze wszystkich spółek węglowych funkcjonujących na Śląsku, protestowało w Katowicach przeciwko nieudolnemu zarządzaniu sektorem i sprowadzaniu węgla z zagranicy, choć na zwałach zalega kilka milionów ton rodzimego surowca. Jak podkreślają związkowcy, to ostatnie ostrzeżenie. Brak reakcji rządu oznaczać będzie, że 19 maja górnicy pojadą do Warszawy.

Sekcja Krajowa Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność" zwróciła się do Wyższego Urzędu Górniczego z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli w zakresie bezpieczeństwa ruchu zakładów górniczych należących do Kompanii Węglowej SA, które zostały objęte przestojem ekonomicznym. Związkowcy wskazują, że konsekwencją "postojowego" mogą być nieodwracalne negatywne zmiany na dole. Chcą też pisemnej informacji dotyczącej działań podjętych przez Urząd.

Przez całą środę w kopalniach i zakładach należących do Kompanii Węglowej SA (KW) odbywały się masówki informacyjne dla załóg po decyzji Zarządu KW o wprowadzeniu tzw. przestoju ekonomicznego. Wstrzymanie wydobycia węgla - częściowe lub całkowite - ma potrwać od 28 kwietnia do 5 maja. Organizatorzy masówek, kompanijni związkowcy, wyjaśniali górnikom konsekwencje "postoju" i przekazywali szczegóły związane z przyszłotygodniową manifestacją przeciwko polityce rządu wobec sektora.

Górnicze centrale związkowe zdecydowały o organizacji manifestacji w obronie branży i przeciwko dotychczasowej polityce zarządzających spółkami węglowymi. To pokłosie decyzji Zarządu Kompanii Węglowej SA (KW) o przestoju ekonomicznym czyli wstrzymaniu wydobycia. Protest odbędzie się 29 kwietnia w Katowicach. Początek o godzinie 10.30 przed budynkiem Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Mimo coraz szerszej krytyki, Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) nadal nie chce zatrudnić absolwentów szkół górniczych, choć wcześniej się do tego zobowiązał. Argumentuje, że przyjęcie młodych pracowników zachwieje sytuacją finansową firmy. Po stronie absolwentów, którzy postanowili zawalczyć o realizację złożonych im obietnic, stanęły dwie reprezentatywne organizacje związkowe działające w Spółce: NSZZ "Solidarność" i Związek Zawodowy "Kadra".

Zarząd Kompanii Węglowej SA (KW) oficjalnie poinformował związkowców z kompanijnych organizacji związkowych o zamiarze ogłoszenia tzw. przestoju ekonomicznego, przedstawiając "harmonogram postojowy" dla jednostek organizacyjnych KW. Strona społeczna mówi "nie" i chce odstąpienia od tego pomysłu. Zapowiada masówki oraz "dalsze działania" w przypadku braku reakcji ze strony Zarządu.

Liderzy trzynastu organizacji związkowych działających w polskim górnictwie zwrócili się do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o natychmiastowe spotkanie. Powód? Bardzo trudna sytuacja sektora i jego niejasna przyszłość: wkrótce przestanie obowiązywać rządowa "Strategia działalności górnictwa węgla kamiennego w Polsce w latach 2007-2015".

Z informacji docierających do Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej NSZZ "Solidarność" Kompanii Węglowej SA (KW) wynika, że największą polską spółkę węglową czeka tzw. przestój ekonomiczny. To oznacza przerwy w wydobyciu, a tym samym - niższe pensje. O planach wprowadzenia przestoju związkowcy dowiedzieli się dzisiaj rano. Będą dyskutować na ten temat z przedstawicielami Zarządu Spółki podczas spotkania, do którego dojdzie w najbliższy czwartek, 17 kwietnia.

W świątecznym numerze Solidarności Górniczej piszemy o dramatycznej sytuacji niemal 60 tysięcy pracowników Kompanii Węglowej SA, których pensje po raz pierwszy były poważnie zagrożone. Analizujemy scenariusze dla KWK "Knurów-Szczygłowice" już jako oddziału Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW). I żeby nie odchodzić zbyt daleko, przypominamy o sprzeciwie związkowców z JSW wobec kolejnych przypadków niedotrzymywania umów przez kierownictwo firmy. Zachęcamy do lektury.

Najgorszego udało się uniknąć: pracownicy Kompanii Węglowej SA (KW) otrzymali wynagrodzenie za marzec terminowo, 10 kwietnia, choć jeszcze dzień wcześniej takiej pewności nie było. - Nie mamy żadnych informacji, by któryś pracownik wypłaty nie otrzymał - mówi wiceprzewodniczący kompanijnej "Solidarności" Stanisław Kłysz, ale od razu dodaje: - To problemu wcale nie rozwiązuje.

Związkowcy z Przedsiębiorstwa Górniczego "Silesia" Sp. z o.o. i przedstawiciele Zarządu Spółki podpisali porozumienie wstrzymujące rozmowy na temat wysokości rocznego wskaźnika przyrostu przeciętnego wynagrodzenia do końca czerwca. Jednocześnie ustalono, że wartość odpisu na bony świąteczne dla pracowników wzrośnie z dotychczasowych 130 złotych do 180 złotych. Ten ostatni zapis wchodzi w życie natychmiast i będzie dotyczył bonów z tytułu zbliżającej się Wielkiejnocy.

Po zasięgnięciu informacji o opóźnieniu wypłaty górniczych wynagrodzeń za miesiąc marzec w trybie pilnym zebrali się szefowie wszystkich związkowych jednostek należących do Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej NSZZ "Solidarność" Kompanii Węglowej SA (KW). Pieniądze powinny wpłynąć na konto pracowników 10 kwietnia, prawdopodobnie jednak tak się nie stanie.

Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ "Solidarność" Kompanii Węglowej SA (KW) zażądała od kierownictwa Spółki natychmiastowych wyjaśnień w związku z doniesieniami medialnymi o możliwości braku terminowej wypłaty wynagrodzeń dla pracowników KW. Zdaniem wicelidera kompanijnej "S" Stanisława Kłysza brak jednoznacznej odpowiedzi ze strony pracodawcy może doprowadzić do niekontrolowanego wybuchu niepokojów społecznych, nad którymi trudno będzie zapanować.

Związkowcy z Kompanii Węglowej SA (KW) wydali oficjalne stanowisko, w którym sugerują pracownikom Spółki, by ci nie podpisywali wręczanego im ostatnio przez pracodawcę "Porozumienia stron w sprawie zmiany warunków umowy o pracę". Rzecz dotyczy waloryzacji wartości posiłku profilaktycznego. Podpisanie dokumentu, a więc wyrażenie zgody na zmianę warunków, definitywnie zamyka pracownikowi drogę do podwyższenia wartości posiłku, nawet gdyby związkom udało się to wynegocjować.

Działające w Jastrzębskiej Spółce Węglowej SA (JSW) organizacje NSZZ "Solidarność" i Związku Zawodowego "Kadra" wystosowały list otwarty do władz samorządowych gmin z okolic Jastrzębia, oskarżając Zarząd JSW o niedotrzymywanie zobowiązań wynikających z porozumień zawartych pomiędzy Spółką a tymi gminami. Kierownictwo JSW obiecało, że zatrudni absolwentów miejscowych szkół górniczych, jednak młodym ludziom zaoferowano pracę w spółce działającej na zasadach agencji pracy tymczasowej.