Banner okolicznościowy

Dramat pracowników KW. Co z wynagrodzeniem za marzec?

Kwi 09, 2014

Po zasięgnięciu informacji o opóźnieniu wypłaty górniczych wynagrodzeń za miesiąc marzec w trybie pilnym zebrali się szefowie wszystkich związkowych jednostek należących do Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej NSZZ "Solidarność" Kompanii Węglowej SA (KW). Pieniądze powinny wpłynąć na konto pracowników 10 kwietnia, prawdopodobnie jednak tak się nie stanie.

Sytuację może rozwiązać decyzja Rady Nadzorczej Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) o kupnie kopalni "Knurów-Szczygłowice". Nieoficjalnie wiemy, że Rada Nadzorcza JSW przegłosowała zakup KWK "Knurów-Szczygłowice", co teoretycznie powinno zapewnić środki na wypłatę wynagrodzeń, jednak zdaniem Dominika Kolorza, przewodniczącego śląsko-dąbrowskiej "S", nadal niczego nie można być pewnym na 100 procent. - Trzymamy rękę na pulsie. Pamiętajmy, że każde opóźnienie w wypłacie wynagrodzenia to złamanie umowy pracodawca-pracownik z winy tego pierwszego. Podkreślam: każde. My takiego postępowania Zarządowi nie odpuścimy - zapowiedział Kolorz.

Dla przewodniczących zakładowych struktur "S" sytuacja jest jasna. - Pracownik świadczył pracę w marcu? Świadczył. Zrealizował nałożone zadania? Zrealizował. Teraz na pracodawcy spoczywa obowiązek, żeby mu za wykonaną pracę zapłacić. I tego będziemy się domagać w imieniu załóg. A jeśli zostaniemy zignorowani to niech się potem nikt nie dziwi, gdy o swoje pieniądze za przepracowany miesiąc, w sposób mało już wtedy kontrolowany, upomną się sami górnicy - mówił podczas środowego zebrania wicelider NSZZ "Solidarność" KW i szef Związku w KWK "Brzeszcze" Stanisław Kłysz.

Na czwartek związkowcy zapowiedzieli organizację masówek informacyjnych dla załóg.

Z wypowiedzi przedstawicieli strony społecznej wynika też, że sytuacja jest rozwojowa, a dalszy przebieg wypadków zależy od tego, czy górnicy otrzymają wypłatę za miesiąc marzec na czas.