Banner okolicznościowy

Hutek: Nic o nas bez nas

Gru 24, 2019

- Czekamy na oficjalne stanowisko pana mediatora i nadal domagamy się 12-procentowych podwyżek dla pracowników PGG w roku 2020 - pisze przewodniczący górniczej "Solidarności" Bogusław Hutek, podsumowując przebieg ostatnich rokowań. - Podtrzymuję tezę, że jeśli znaczącego wzrostu wynagrodzeń nie będzie, wkrótce Polska Grupa Górnicza sama się zlikwiduje, bo tak niewielkie pieniądze za tak ciężką pracę nikogo do tej pracy nie przyciągną - dodaje. Przypomina też, że pracowników Grupy coraz bardziej niepokoją dwie inne sprawy: rosnące zwały węgla, którego nie chce odbierać energetyka oraz niejasne plany stworzenia kolejnej kopalni zespolonej. Zachęcamy do lektury felietonu.

 

* * *

 

Dobiega końca rok 2019. Tradycyjnego podsumowania mijających 12 miesięcy jednak nie będzie, bo kilka spraw nawarstwiło nam się w Polskiej Grupie Górniczej i to do nich chciałbym się odnieść.

Bój o realizację przedstawionych przez wszystkie centrale związkowe postulatów dotyczących spraw płacowych trwa tak naprawdę od sierpnia. Część spraw udało się załatwić, ale tak istotna - zarówno z punktu widzenia pracowników, jak i przyszłości samej PGG - kwestia podwyżek płac nadal stanowi temat rokowań. Po wszczęciu procedury sporu zbiorowego powołano mediatora z listy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w osobie pana Jerzego Nowaka. Od tego momentu to właśnie mediator będzie wyznaczał terminy kolejnych spotkań strony związkowej z przedstawicielami Zarządu. Czekamy na oficjalne stanowisko pana mediatora i nadal domagamy się 12-procentowych podwyżek dla pracowników PGG w roku 2020. Podtrzymuję tezę, że jeśli znaczącego wzrostu wynagrodzeń nie będzie, wkrótce Polska Grupa Górnicza sama się zlikwiduje, bo tak niewielkie pieniądze za tak ciężką pracę nikogo do tej pracy nie przyciągną.

Niepokojącym jest również fakt, że w kopalniach Grupy systematycznie rosną zwały węgla. Państwowe spółki energetyczne znów nie odbierają zakontraktowanego węgla, choć są do tego zobowiązane. Jako "Solidarność" będziemy w tej sprawie interweniować u ministra odpowiedzialnego za górnictwo, bo patrzymy "do przodu" i zdajemy sobie sprawę, do czego takie postępowanie energetyki może doprowadzić wiosną. "Zatkamy się" nieodebranym węglem, tylko że wtedy będzie za późno na jakiekolwiek działania.

Część pracowników PGG zaniepokoiły doniesienia medialne o planach stworzenia kolejnej kopalni zespolonej oraz włączenia jednej z kopalń samodzielnych do innej kopalni zespolonej. Zapewniam, że monitorujemy tę sprawę. Organizacje zakładowe "Solidarności" z zainteresowanych kopalń skierowały już pisma na ręce Zarządu Grupy, informując o nerwowej atmosferze wśród załogi w związku z upublicznionymi planami reorganizacji. Oczekujemy, że pracodawca przedstawi stronie społecznej ostateczną wersję tych planów do akceptacji. Konsekwentnie będziemy się tutaj trzymać starej, dobrej zasady "nic o nas bez nas".

Kończąc, życzę wszystkim pracownikom górnictwa węgla kamiennego i ich rodzinom oraz pozostałym czytelnikom Solidarności Górniczej zdrowych, spokojnych, błogosławionych świąt Bożego Narodzenia oraz tego, by nadchodzący rok 2020 był lepszy od tego obecnego.

 

Bogusław Hutek