Banner okolicznościowy

Region Śląsko-Dąbrowski: W hołdzie ofiarom stanu wojennego

Gru 13, 2012

Śląsko-dąbrowska "Solidarność" uczciła ofiary stanu wojennego. Główne uroczystości odbyły się w Zabrzu-Zaborzu, gdzie 31 lat temu władze internowały niemal 900 działaczy organizacji opozycyjnych. Uczestnicy obchodów wzięli udział we mszy świętej, a po nabożeństwie modlili się przed krzyżem i tablicą poświęconą poległym z rąk wojskowej dyktatury.

Do Zaborza przybyli przedstawiciele struktur NSZZ "Solidarność" różnego szczebla, w tym przewodniczący Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego Dominik Kolorz, zaproszeni goście oraz zwykli mieszkańcy Śląska, którzy postanowili oddać cześć ofiarom wojskowego reżimu sprzed trzech dekad.

Obchody rozpoczęła msza święta odprawiona w kościele pw. św. Jadwigi Śląskiej. Tematem homilii wygłoszonej przez kapelana śląsko-dąbrowskiej "S" księdza prałata Stanisława Puchałę była nadzieja związana z okresem legalnego funkcjonowania "Solidarności" od września 1980 roku i próba odebrania tej nadziei przez komunistyczne władze. - Była wtedy głęboka wiara w to, że wystarczy rozprawić się z tym nieludzkim systemem i wszystko będzie dobrze. Dlatego też tamten dzień i noc stanu wojennego, myślę, była takim najmocniejszym uderzeniem w strukturę i istotę narodu polskiego, bo przez to uderzenie odebrano wielu nadzieję - ocenił duchowny. Przypomniał, że wielu aresztowanych nie znało kierunku, w którym zostaną wywiezieni, co rodziło najgorsze skojarzenia z dokonywanymi przez Rosjan zsyłkami Polaków na Sybir, a po ludzku: zwyczajny lęk.

Kapelan "Solidarności" podkreślił, że pamięć o tamtych wydarzeniach jest niezwykle ważna, bo z niej wynika odpowiedzialność za Polskę współczesną. I choć dzisiejsza rzeczywistość dalece odstaje od wyobrażeń o wolnym kraju z lat 1980-1981, bardzo podobnych do obrazu Izraela przedstawionego w Księdze Izajasza (Iz 41), nikt nie powinien czuć się zwolnionym z konieczności podejmowania dalszych prób budowy takiego właśnie państwa. - To ciągłe wezwanie skierowane do nas, (...) żebyśmy nie lękając się, starali się postępować (...) tak, żeby zbudować tę rzeczywistość, która jest rzeczywistością przez Boga zamierzoną, w której człowiek będzie mógł realizować siebie razem z innymi, we wspólnocie. Nie lękaj się, ale ciągle na nowo podejmuj z odwagą te działania, które pozwolą stworzyć z błogosławieństwem i z Bożą pomocą rzeczywistość bardziej pełną - solidarności, prawdy, miłości, odpowiedzialności za innych i za siebie - mówił ksiądz Puchała.

Po mszy świętej uczestnicy obchodów udali się przed krzyż i tablicę upamiętniającą ofiary stanu wojennego. Tam do zgromadzonych zwrócił się ks. Jerzy Pająk. - Dzisiaj, przy tym krzyżu, szczególnie dziękujemy tym, którzy mieli odwagę być wolnymi, byśmy dziś mogli żyć w wolności. Dziś pamiętamy o tych wszystkich, którzy byli mocniejsi od śmierci - mówił proboszcz parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej.

Uroczystości zakończyło wspólne odśpiewanie hymnu "Boże, coś Polskę" przy akompaniamencie orkiestry dętej z kopalni "Bielszowice" i złożenie kwiatów przez delegacje związkowców, represjonowanych w stanie wojennym, przedstawicieli służb mundurowych oraz samorządowców.

Zabrski "ośrodek odosobnienia" był jednym z 46 utworzonych już 13 grudnia. Pozostałe zlokalizowano w Bydgoszczy-Fordonie, Bytomiu (areszt śledczy), Bytomiu-Miechowicach, Cieszynie, Darłówku, Gębarzewie koło Gniezna, Głogowie, Goleniowie, Gołdapi, Grodkowie, Hrubieszowie, Iławie, Jastrzębiu-Szerokiej, Jaworzu, Kamieniu Pomorskim, Kamiennej Górze, Katowicach (areszt Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej), Kielcach-Piaskach, Kokotku koło Lublińca, Krasnymstawie, Kwidzynie, Lublinie, Lublińcu, Łęczycy, Łowiczu, Mielęcinie koło Włocławka, Nowym Łupkowie, Nowym Wiśniczu, Nysie, Opolu (areszt śledczy), Ostrowie Wielkopolskim, Piotrkowie Trybunalskim, Potulicach, Raciborzu, Sieradzu, Strzebielinku koło Wejherowa, Strzelcach Opolskich, Uhercach, Warszawie-Białołęce oraz Olszynce Grochowskiej, Wierzchowie, Włodawie, Wrocławiu, Wronkach i Załężu koło Rzeszowa.

Do końca 1982 roku wydano 10132 decyzje o internowaniu 9736 osób (część była internowana dwu- lub trzykrotnie).

Polecamy galerię zdjęć z tego wydarzenia.