Podwyższenie wysokości stawek płacy zasadniczej o 7 procent zapewniłaby jastrzębskim górnikom wzrost płacy realnej w 2012 roku. Żądanie to jest - zdaniem WRZZ - uzasadnione, bo koszty utrzymania pracowników JSW rosną, a Spółka znajduje się w bardzo dobrej sytuacji finansowej ("około 2 miliardy złotych zysku za rok 2011" - czytamy w związkowym dokumencie przesłanym do Zarządu JSW). - Nie można zgodzić się z argumentacją Zarządu, że wzrost wynagrodzenia może następować wzorem lat ubiegłych poprzez podejmowanie dodatkowej pracy w dni wolne od pracy tj. soboty, niedziele i święta. Realizacja naszego żądania spowoduje wzrost płacy realnej za tzw. "dni czarne". Ponadto wzrost płacy realnej dotyczyć ma wszystkich pracowników spółki - napisali związkowcy w dokumencie o wszczęciu płacowego sporu zbiorowego. Przypomnieli też, że dobra sytuacja ekonomiczna Spółki pozwoliła podnieść wynagrodzenia członkom Zarządu o kilkaset procent w roku 2011 oraz wybranym dyrektorom kopalń w roku 2012. Jedynymi, którym odmawia się prawa do jakichkolwiek podwyżek, są ci, dzięki którym zakłady wydobywają węgiel - górnicy. Na tę chwilę Zarząd proponuje 2,8 procent wzrostu i nie godzi się na jakiekolwiek rozmowy w tym temacie.

Drugi postulat, będący tematem osobnego sporu zbiorowego, dotyczy wycofania się kierownictwa Spółki z wprowadzenia nowych wzorów umów o pracę. Sprawa wygląda dość niewinnie, jest jednak - zdaniem związkowców - wybiegiem, który ma służyć pozbawieniu nowych pracowników dotychczasowych uprawnień posiadanych przez górników, np. wypłat wynikających z Karty Górnika czy tzw. czternastej pensji.