* * *

Sekretariat Górnictwa i Energetyki NSZZ "Solidarność" od wielu lat stoi na stanowisku, że budowa elektrowni jądrowych jest zagrożeniem dla Polski, a szczególnie dla mieszkańców terenów, na których takie elektrownie miałyby stanąć. Uczeni popierający ideę budowy elektrowni jądrowych powołują się na najnowsze technologie, które zabezpieczają ludzi przed awarią takowych elektrowni. Posługują się wyliczeniami, przykładami jak bezpieczne są elektrownie jądrowe obecnie budowane. Nikt jednak nie może stwierdzić, że są na świecie jakiekolwiek urządzenia zbudowane przez człowieka, które dawałyby 100% pewności, iż nie ulegną awarii - nie tylko z powodu trzęsienia ziemi, ale np. w wyniku prostego błędu człowieka. W przypadku awarii czy wybuchu w elektrowni węglowej narażonych na utratę życia lub zdrowia może być kilkaset osób, zaś w przypadku wybuchu elektrowni jądrowej narażonych będzie setki tysięcy ludzi. I to właśnie z tego powodu obawiamy się budowy takich elektrowni. Te obawy nie mają nic wspólnego z prawdopodobieństwem wystąpienia kataklizmu, ale z częstym ludzkim błędem.

Dlatego jeśli kiedykolwiek, ktokolwiek będzie opowiadał się za budową elektrowni jądrowej w Polsce, to niech pamięta o jednym: uszkodzenie takiej elektrowni, które zawsze może się zdarzyć, zagraża setkom tysięcy ludzi. A czytając ten tekst, nie możesz już - Koleżanko i Kolego - powiedzieć, że nie wiedziałeś, czy że nie zdawałeś sobie z tego sprawy.

Kazimierz Grajcarek
przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ "Solidarność"