Niezależny Rosyjski Związek Zawodowy Górników zrzesza ponad 200 tysięcy pracowników spośród 350 tysięcy zatrudnionych w rosyjskim górnictwie. Wśród gości zebrania delegatów byli liderzy krajowych i międzynarodowych organizacji związkowych, w tym szef Międzynarodowej Federacji Chemików, Energetyków i Górników (ICEM) Manfred Warda.
Podczas oficjalnego wystąpienia przewodniczący SGiE Kazimierz Grajcarek przedstawił założenia akcji "Stop światowej kampanii antywęglowej", najistotniejsze rozmowy toczyły się jednak w kuluarach. Tam polskim związkowcom udało się przekonać obecnych w Moskwie przedstawicieli organizacji związkowych z Rosji, Ukrainy i Australii do czynnego promowania węgla jako bezpiecznej (i coraz "czystszej") alternatywy wobec energetyki jądrowej.
- Dyskusje prowadzone z rosyjskimi związkowcami były bardzo interesujące, bo często okazywało się, że Rosja jest o wiele bardziej zaawansowana we wdrażaniu nowoczesnych technik eksploatacji węgla niż Polska - podsumowuje Krzysztof Leśniowski. - Oni mają świadomość, że ich zasoby węgla są ogromne i mają wystarczyć na około 700 lat, dlatego już dawno doszli do przekonania, że warto inwestować w ten surowiec. Jeszcze w latach 90-tych zdarzało się, że tamtejsi górnicy nie otrzymywali wypłat przez rok, odbierając wynagrodzenie w naturze. Teraz górnicze wypłaty w Rosji sięgają 1500 dolarów, co - jak na tamtejsze warunki - jest kwotą ogromną. Silny związek zawodowy, zrzeszający 2/3 rosyjskich górników, potrafił też wywalczyć inne podejście zarządzających kopalniami do kwestii bezpieczeństwa. Właśnie teraz związkowcy z Rosji i Australii podpisali umowę inicjującą pakiet szkoleniowy w zakresie bhp, dzięki czemu wspólnie stworzą nowoczesne, multimedialne centrum bezpieczeństwa i higieny pracy. Rosyjskie górnictwo już teraz funkcjonuje na wysokim poziomie, o czym w Polsce mało kto wie, i duża w tym zasługa tamtejszych związkowców.
W przeciwieństwie do związkowców z większości państw Unii Europejskiej, Rosjanie zdają sobie sprawę ze szkód jakie mogłyby wywołać regulacje podobne do unijnego Pakietu Klimatycznego, dlatego już teraz aktywnie angażują się w obronę węgla m.in. przystępując do akcji takich jak "Stop światowej kampanii antywęglowej".
Wizyta polskich związkowców w Moskwie zaowocowała też rozmowami z przedstawicielami międzynarodowych federacji związkowych, przede wszystkim ze wspomnianej już ICEM, którzy przychylnie odnieśli się do zainicjowanej przez "Solidarność" akcji promującej węgiel kamienny. Krzysztof Leśniowski ma nadzieję, że to solidny krok w kierunku budowy światowej koalicji związkowej skutecznie zmuszającej rządy do prowadzenia polityki równowagi pomiędzy energetyką jądrową, węglową i tą ze źródeł odnawialnych.