Banner okolicznościowy

Konsolidacja zamiast likwidacji?

Sie 14, 2014

Koncepcję konsolidacji sektora górnictwa węgla kamiennego zaproponowali górniczy związkowcy podczas środowego spotkania z premierem Donaldem Tuskiem. Propozycją związkową zajmie się teraz zespół roboczy. Wprowadzenie w spółkach węglowych programów zakładających drastyczne cięcia zostało, tym samym, zawieszone.

Strona związkowa zaproponowała, by w pierwszej kolejności konsolidacja objęła spółki węglowe produkujące węgiel energetyczny - Kompanię Węglową SA i Katowicki Holding Węglowy SA - oraz Węglokoks, który ma niezbędne aktywa i kapitał. - Ta propozycja spotkała się z zainteresowaniem premiera i rządu, co dobrze rokuje na przyszłość - ocenia Jarosław Grzesik, szef górniczej "Solidarności".

Nad przedstawionym przez stronę społeczną pomysłem konsolidacji będzie teraz pracował mieszany zespół roboczy, w skład którego wejdą przedstawiciele rządu, związków zawodowych i pracodawców. - Pierwsze wyniki prac zespołu powinny być znane do końca przyszłego tygodnia. Wówczas też ustalony zostanie kolejny termin spotkania przedstawicieli strony społecznej z premierem - poinformował Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "S".

Kolorz nie ukrywa zadowolenia z podjętych ustaleń. - Likwidować i ciąć każdy potrafi, a efekty takich działań są zwykle przeciwskuteczne. Na szczęście istnieją inne sposoby na wyciągnięcie branży z zapaści, które opierają się na założeniu, że polskie górnictwo to jeden organizm, a nie luźny zbiór kopalń. Te sposoby wymagają więcej pracy i wysiłku, ale z pewnością przyniosą więcej korzyści. I rządzący zadeklarowali, że tego kierunku nie odrzucają - podkreśla.

W dalszej perspektywie zaproponowano możliwość konsolidacji z sektorem energetycznym.

 

Strategiczne znaczenie górnictwa

Przed spotkaniem duże zaniepokojenie w środowisku górniczym wzbudził fakt, że w przygotowanym przez Ministerstwo Skarbu Państwa wykazie podmiotów strategicznych dla polskiej gospodarki nie znalazły się przedsiębiorstwa z sektora górnictwa węgla kamiennego. W tej sprawie do premiera zwrócił się szef górniczej "S" Jarosław Grzesik, akcentując w liście skierowanym do szefa rządu, że pominięcie spółek węglowych w tym wykazie jest sprzeczne z werbalnymi deklaracjami gabinetu o strategicznej roli węgla kamiennego w Polsce. - Oczywiście sprawa została poruszona podczas tej rundy rozmów. Tłumaczono nam, że brak spółek węglowych na tej liście wynika z kwestii kompetencyjnych. Wykaz przygotował resort skarbu i umieścił tam spółki, nad którymi sprawuje nadzór właścicielski. Tymczasem nadzór właścicielski nad górnictwem sprawuje resort gospodarki i dlatego przedsiębiorstwa naszego sektora tam się nie znalazły. Ten błąd ma zostać naprawiony. Piłeczka jest po stronie Ministra Gospodarki, który powinien zadbać o to, aby firmy górnicze również znalazły się na liście podmiotów strategicznych dla gospodarki naszego państwa - zaznacza Jarosław Grzesik.