Banner okolicznościowy

Pat w "Kazimierzu-Juliuszu". Co z wypłatami? (aktualizacja)

Wrz 10, 2014

Przez cały wtorek w należącej do Katowickiego Holdingu Węglowego SA (KHW) sosnowieckiej kopalni "Kazimierz-Juliusz" odbywały się masówki, podczas których związkowcy informowali załogę o postępie rozmów na temat realizacji zobowiązań finansowych pracodawcy wobec górników. Sytuacja jest napięta po ogłoszeniu przez Zarząd KHW, że zakład zakończy wydobycie węgla z końcem września.

Jak relacjonuje Grzegorz Sułkowski, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" KWK "Kazimierz-Juliusz", wczoraj, około godziny 16., Zarząd KWK "Kazimierz-Juliusz" Sp. z o.o. poinformował, że posiada środki na wypłatę wynagrodzeń pracowniczych za miesiąc sierpień w wysokości 30-50 procent.

Konflikt pomiędzy załogą i reprezentującą górników stroną związkową a pracodawcą trwa od momentu podjęcia decyzji o zakończeniu wydobycia węgla przez sosnowiecki zakład w ciągu miesiąca, choć wcześniejsze założenia były całkowicie inne.

- Dziwi nas decyzja o błyskawicznym zakończeniu funkcjonowania zakładu. Była przecież uchwała właścicielska, przyjęta 2 lipca, o tym, że Zarząd KWK "Kazimierz-Juliusz" Sp. z o.o. ma przygotować plan zakończenia wydobycia do połowy przyszłego roku. Zarząd taki plan przygotował, przedstawiając zresztą dwie koncepcje - zakończenia fedrunku do połowy i do końca 2015 roku. 26 sierpnia Rada Nadzorcza KWK "Kazimierz-Juliusz" Sp. z o.o. podjęła decyzję o akceptacji planu zakładającego zakończenie wydobycia do połowy przyszłego roku. Tymczasem dwa dni później, 28 sierpnia, Zarząd KHW oznajmił, że zakończenie wydobycia nastąpi do 30 września 2014 roku. Nie wiemy, dlaczego tak się stało, nie mamy wglądu do treści decyzji Zarządu KHW, nic nie wiemy o jakimkolwiek planie likwidacji, stąd wzburzenie całej załogi - tłumaczy Sułkowski.

 

Postulaty związkowców

Przewodniczący zakładowej "S" wymienia związkowe postulaty, sprowadzające się w zasadzie do kilku pytań, na które - jak dotąd - Zarząd KHW nie odpowiedział.

Strona społeczna domaga się od pracodawcy pełnej informacji odnośnie:
- sposobu, w jaki zostaną zabezpieczone wynagrodzenia pracownicze za wrzesień,
- sposobu, w jaki rozwiązany będzie problem zaległych urlopów, jeżeli pracownicy zgodzą się na przejście do innych kopalń Holdingu,
- sposobu, w jaki pracownikom KWK "Kazimierz-Juliusz" zostaną wypłacone należne nagrody - "barbórka" i "czternastka" (proporcjonalnie do okresu przepracowanego),
- sposobu, w jaki zostaną wypłacone nagrody jubileuszowe i odprawy emerytalne,
- sposobu, w jaki zostaną uzupełnione potrącenia na konto Pracowniczej Kasy Zapomogowo-Pożyczkowej,
- sposobu, w jaki zostanie uzupełniony fundusz socjalny o środki, które zostały z niego zabrane,
- przyczyn, które sprawiły, że podjęta została decyzja o zakończeniu wydobycia w ciągu miesiąca, choć wcześniej planowano fedrunek do połowy przyszłego roku.

 

Propozycje Zarządu

W poniedziałek związkowcy odmówili podpisania porozumienia, w którym Zarząd KHW proponował:
- wszystkim pracownikom kopalni zatrudnienie w Holdingu na czas nieokreślony,
- stanowiska zgodne z posiadanymi kwalifikacjami, a jeśli zatrudnienie w oczekiwanym przez pracownika charakterze byłoby niemożliwe, umożliwienie przekwalifikowania i uzyskania nowych koniecznych kwalifikacji "na swój koszt",
- stawki proponowanych płac odpowiednie do kwalifikacji oraz stażów pracy w kopalni "Kazimierz-Juliusz" (dotychczasowe staże miałyby zostać zaliczone do stażu pracy w KHW "w pełnej wysokości"),
- zasadę, zgodnie z którą nowi pracownicy kopalni byliby wynagradzani zgodnie z zasadami zawartymi w Holdingowym Układzie Zbiorowym Pracy, właściwym dla pozostałych kopalń KHW,
- zasadę, zgodnie z którą czas przepracowany w sosnowieckiej kopalni i zaliczony całkowicie do stażu w KHW miałby wpływ na wysokość trzech składników pensji: dodatku stażowego, czyli tzw. wynagrodzenia z Karty Górnika, nagród jubileuszowych oraz odpraw emerytalno-rentowych.

 

Sułkowski: Pospieszna likwidacja nie ma uzasadnienia

- O kwestii zaległości finansowych zakładu wobec pracowników pracodawca nie chce w ogóle dyskutować - komentuje propozycje Zarządu KHW Grzegorz Sułkowski. - Przedstawiciele Zarządu KHW twierdzą też, że jako Holding nie są stroną, do której należałoby kierować takie pytania. My się z takim podejściem nie zgadzamy, bo jest ono próbą odebrania pracownikom pieniędzy, które zgodnie z prawem powinni otrzymać - podkreśla.

Nie widzi też uzasadnienia dla pospiesznej decyzji o likwidacji kopalni.

- Mamy przecież przygotowane pole wydobywcze, z którego bez żadnych inwestycji można byłoby jeszcze prowadzić fedrunek nawet do końca przyszłego roku. Na zadane przez nas pytanie o tę sytuację otrzymaliśmy ze strony Zarządu KHW odpowiedź również w formie pytającej - czy jesteśmy w stanie zapewnić środki na wynagrodzenia dla pracowników przez te miesiące? Niestety, fatalne zarządzanie kopalnią w ostatnich latach sprawiło, że dzisiaj konta kopalni są poblokowane, a za wszystko odpowiadać mają - jak zwykle - pracownicy - mówi przewodniczący.

Sytuacja jest patowa. Jej rozwiązanie zależy teraz przede wszystkim od postawy Zarządu KHW.

- Jesteśmy otwarci na rozmowy. Czekamy na ruch ze strony pracodawcy. Muszą jednak paść konkretne propozycje dotyczące rozwiązania problemów, o których mowa w naszych postulatach - zaznacza Grzegorz Sułkowski.

 

Aktualizacja [Wrz 11, 2014]

- Do tej pory nie ma wypłat. Kilka osób otrzymało wynagrodzenie za miesiąc sierpień w wysokości 50 procent, pozostali pracownicy nadal pozbawieni są pieniędzy, które powinny wpłynąć na ich konta do wczoraj - informuje Grzegorz Sułkowski. - Od rana trwają masówki. Wyjaśniamy ludziom szczegóły związane z sytuacją kopalni i stanowiskami - naszym i pracodawcy. Na jutro natomiast, na godzinę 6., zaplanowaliśmy zbiorczą masówkę dla wszystkich zmian. W jej trakcie zdecydujemy razem, jako załoga, co dalej robić. Ze strony Zarządu Katowickiego Holdingu Węglowego wciąż nie ma odzewu i jakiejkolwiek reakcji na obawy pracowników - powiedział kilkanaście minut temu przewodniczący zakładowej "S" w krótkiej wypowiedzi udzielonej dziennikarzowi Solidarności Górniczej.