Jeśli Zarząd nie spełni związkowego postulatu, negocjacje nie zostaną wznowione, a dalsze działania strony społecznej będą zgodne z procedurą przewidzianą w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.

W miniony poniedziałek zrzeszający wszystkie organizacje działające na szczeblu firmy kompanijny sztab protestacyjno-strajkowy uznał, że w związku z dokonywanymi przez Zarząd Kompanii Węglowej SA (KW) ciągłymi zmianami w treści konsultowanego planu naprawczego dla Spółki oraz informacjami o podpisaniu listu intencyjnego przez KW i Węglokoks dotyczącego sprzedaży czterech kompanijnych kopalń, proces konsultacyjny został jednostronnie zerwany z winy pracodawcy.

Związkowcy odnieśli się dziś do słów prezesa Zarządu KW Mirosława Tarasa, który wyraził "duże zdziwienie" faktem uznania konsultacji za zerwane z winy pracodawcy.

W czwartek natomiast, we wszystkich kompanijnych kopalniach i zakładach odbyły się masówki informacyjne dla załóg. Związkowcy wyjaśniali zainteresowanym górnikom szczegóły związane z zerwaniem konsultacji dotyczących planu naprawczego dla KW przez Zarząd Spółki. - Dzisiaj wielokrotnie słyszeliśmy od ludzi, że czas rozmów minął, że musimy zacząć działać w sposób bardziej zdecydowany - zwracał uwagę wiceprzewodniczący kompanijnych struktur NSZZ "Solidarność" Stanisław Kłysz.

O dalszych decyzjach strony związkowej i przygotowaniach do manifestacji będziemy informować na bieżąco.