- To jest bardzo zły i kłamliwy przekaz mówiący o tym, że to państwo, że podatnicy dopłacają do górnictwa - mówił Kolorz podczas konferencji prasowej z udziałem samorządowców, która odbyła się w katowickiej siedzibie Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność". - Wszystkie liczby podawane szczególnie przez pana posła Szejnfelda w dniu wczorajszym i dzisiejszym są kłamliwe. (...) Ja tylko podam dwie: od 2003 do 2013 roku sektor górniczy wpłacił do budżetu państwa blisko 100 miliardów złotych. Pomocy publicznej uzyskał w tym okresie niespełna 10 mld zł. W roku 2013 pomoc publiczna dla sektora przedsiębiorstw wynosiła 22 mld zł, z czego dla górnictwa - niespełna 600 milionów zł - wyliczał.
Zdaniem szefa największego regionu związkowego "S" pod rządami PO polskie społeczeństwo coraz więcej dopłaca, ale nie do górnictwa tylko do administracji państwowej, którą systematycznie się rozbudowuje.
- Od momentu powstania koalicji Platforma Obywatelska-PSL rozrost administracji państwowej spowodował, że koszt funkcjonowania administracji państwowej obciąża każdego podatnika miesięcznie w wysokości ponad 200 zł. I to jest fakt niezaprzeczalny - stwierdził Kolorz.
Przyznał, że związkowcy rozważają wejście na drogę sądową, by poseł ze swoich słów się wycofał.