Banner okolicznościowy

Sośnica: Dziękczynienie za ratunek dla kopalni

Sty 18, 2015

Niedzielnym popołudniem górnicy i mieszkańcy Sośnicy zgromadzili się w kościele pw. św. Jacka, by wspólnie podziękować Bogu za ocalenie kopalni "Sośnica-Makoszowy" przed likwidacją. Mszy świętej koncelebrowanej o charakterze dziękczynnym, z udziałem m.in. lidera "Solidarności" Piotra Dudy, szefa zakładowych struktur "S" w KWK "Sośnica-Makoszowy" Andrzeja Twardowskiego oraz prezydenta Gliwic Zygmunta Frankiewicza, przewodniczył ordynariusz diecezji gliwickiej biskup Jan Kopiec.

W wygłoszonej homilii biskup Kopiec zwrócił uwagę, że jedną z przyczyn ostatnich niepokojów było złe zarządzanie eksploatacją węgla.

- Przez wszystkie te minione dni towarzyszyło nam to ogromne zasmucenie, że jako ludzie nie potrafimy stanąć w prawdzie i uczciwie wobec samych siebie. Nie dosyć, że wydobywamy z ziemi surowce, których żeśmy my sami nie posadzili, których myśmy nie stworzyli, korzystamy z dobrodziejstw, których twórcą jest Pan, który rządzi niebem i ziemią, a my nawet nie potrafimy sprawiedliwie tym zarządzać. My nie potrafimy tak rozpracować wszelkie mechanizmy, by dla wspólnego dobra wszystko mogło służyć - powiedział.

Wskazał też na wciąż istniejące problemy związane z niesprawiedliwym traktowaniem ludzi, mimo dokonującego się postępu technologicznego.

- Zdajemy sobie sprawę, jakim bogactwem są te skarby, które Pan nam dał, których Pan nie szczędził, aby dla wspólnego naszego dobra służyły. I ziemia śląska, zwłaszcza górnośląska, była zawsze symbolem tego bardzo wielkiego wysiłku, tego wysiłku, który jest ponad niekiedy ludzkie możliwości (...). I dzisiaj stajemy przed pytaniem, przed znakiem zapytania, przed niepewnością, czy damy sobie radę z gospodarowaniem tymi skarbami? Czy my, ludzie mądrzy, wykształceni, mający do dyspozycji najbardziej dzisiaj szczegółowe maszyny, czy my sobie poradzimy, by nie było ludzi krzywdzonych, by nie było ludzi niesprawiedliwie traktowanych? Myślę (...), że to jest nasz największy ból. (...) Nie potrafimy nawiązać wzajemnej linii pomiędzy tymi, którzy są właścicielami czy pracodawcami, a pomiędzy tymi, którzy wypracowują - jako pracobiorcy - to wielkie, wspaniałe dobro - mówił. - Obserwując te wszystkie wysiłki, jakieście podejmowali jako górnicy, w całości, wszyscy razem, możemy wyczuwać ogromny szacunek, jaki zyskuje i wasza praca, i wasze dążenia do sprawiedliwego traktowania. Podzielamy to i dzisiaj chcemy dać temu bardzo wyraźny głos. Niech on się przyczyni do uspokojenia wzburzonych fal, ale niech się ten głos też przyczyni do wzmocnienia w sobie tego przekonania, że możemy osiągnąć bardzo wiele, jeżeli tylko towarzyszyć nam będzie przekonanie o uczciwości i o potrzebie zaangażowania się w duchu odpowiedzialności. To dotyczy wszystkich - bez wyjątku - podkreślał.

Przed zakończeniem mszy świętej głos zabrał przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" KWK "Sośnica-Makoszowy" Andrzej Twardowski, dziękując gliwickiemu ordynariuszowi za odprawione nabożeństwo i słowa skierowane do górników.

Polecamy galerię zdjęć z tego wydarzenia.