Ruda Śląska: Górniczy marsz przeciwko partii oszustów

Paź 13, 2015

Około 3 tysięcy górników przyjechało do Rudy Śląskiej, by wziąć udział w manifestacji przeciwko polityce rządu wobec branży i regionu. Protest spowodowany złamaniem przez stronę rządową zawartego z centralami związkowymi styczniowego porozumienia połączył pracowników kopalń, mieszkańców miasta, samorządowców oraz polityków reprezentujących ugrupowania opozycyjne.

Po godzinie 15. uczestnicy protestu wyruszyli sprzed budynku dyrekcji rudzkiej kopalni "Pokój", by kilkadziesiąt minut później dotrzeć na plac Jana Pawła II. Tam odbył się głośny wiec.

W wystąpieniu skierowanym do demonstrantów szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" Dominik Kolorz przypomniał, że odwieszona przez Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy (MKPS) Regionu Śląsko-Dąbrowskiego czynna akcja protestacyjno-strajkowa nie jest formą nacisku, która miałaby zmusić rząd do realizacji nowych żądań. Jest natomiast wyrazem sprzeciwu wobec złamania przez koalicję Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego styczniowego porozumienia oraz polityki tych ugrupowań względem Śląska.

- Protestujemy tak naprawdę nie "o coś", bo to co ma być w górnictwie i to co ma być na Śląsku zostało zapisane w porozumieniu 17 stycznia. Protestujemy, żeby wyraźnie wskazywać Wam - obywatelom, mieszkańcom Śląska, mieszkańcom Rudy, Wam - członkom wszystkich związków zawodowych - nie głosujcie na partię oszustów! My nie chcemy mieć po drugiej stronie stołu ludzi, którzy nie dochowują swoich zobowiązań. My nie chcemy mieć po drugiej stronie stołu ludzi, u których afera goni aferę. My nie chcemy mieć po drugiej stronie stołu ludzi, którzy mówią, że "Polska istnieje tylko teoretycznie". My nie chcemy posyłać na placówki do Brukseli ludzi, którzy dosadnie określili sytuację w górnictwie, jeszcze raz to zacytuję, pani premier Bieńkowska - "jedzą, piją, lulki palą", bo tak to było - stwierdził przewodniczący. - I niech nam nikt nie mówi, że my tutaj, na Śląsku, (...) chcemy pieniędzy podatników, bo to nieprawda. Górnictwo w ostatnim czasie do budżetu odprowadziło, różne są szacunki, ale gdyby policzyć od '97-8 roku, około 170 miliardów złotych. Ale w ostatnich ośmiu latach odprowadziło, chociażby z tytułu dywidend, około 9 miliardów, nie licząc innych podatków. Dzisiaj, na przykład, Jastrzębska Spółka Węglowa jest w fatalnej sytuacji ekonomicznej. Ale nikt nie mówi o tym, że dla "łatania" dziury budżetowej z tej Jastrzębskiej Spółki Węglowej ściągnięto ponad 5 miliardów z debiutu giełdowego. A przecież to mogły być pieniądze zachowane "na czarną godzinę", (...) a przecież to mogły być pieniądze zainwestowane - zwrócił uwagę.

Dominik Kolorz po raz kolejny skrytykował przedstawiony przez ministra skarbu Andrzeja Czerwińskiego pomysł przekazania Kompanii Węglowej SA (KW) Towarzystwu Finansowemu (TF) "Silesia". Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami i zapisami styczniowego porozumienia, największa polska spółka węglowa miała być zrestrukturyzowana zupełnie inaczej - poprzez przeniesienie 11 kopalń KW do tak zwanej "nowej" Kompanii Węglowej. Stworzenie "nowej" Kompanii, w oparciu o finansowanie ze strony spółek energetycznych, miało wyprowadzić KW "na prostą".

- To co zaproponował minister skarbu - przejście pod TF "Silesia" - to najzwyklejsze w świecie oszustwo, ponieważ każde dziecko wie, że taki sposób naprawy Kompanii Węglowej skończyłby się jej upadłością, bo Unia Europejska nie dopuściłaby do takiej formy, bo byłaby to tak zwana niedozwolona pomoc publiczna. I stałoby się tak, że w grudniu, najdalej w styczniu, na skutek postępowania Unii Europejskiej, ta "nowa" Kompania Węglowa by po prostu upadła, tak jak stało się to ze stoczniami w Szczecinie, tak jak stało się to z Cegielskim w Poznaniu, tak jak stało się to z wieloma zakładami przemysłowymi funkcjonującymi w naszym kraju - tłumaczył lider śląsko-dąbrowskich struktur NSZZ "Solidarność".

O relacjach władzy ze społeczeństwem na przestrzeni ostatnich lat mówił przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" Bogusław Ziętek.

- W sporze władzy z ludźmi to ludzie zawsze mają rację - nie władza, tylko ludzie, społeczeństwo. Bo to władza jest dla ludzi, a nie odwrotnie. Ta władza, która rządzi nami od ośmiu lat. dawno o tym zapomniała (...). Przypomina sobie teraz, w dniu wyborów, kiedy trzeba wyjść do ludzi i powiedzieć - "głosujcie na nas kolejny raz, znowu was oszukamy; głosujcie na nas kolejny raz, znowu odbierzemy wam pracę; głosujcie na nas kolejny raz, znowu zamkniemy wasze zakłady pracy; głosujcie na nas kolejny raz, bo gdzie my, biedni, z PSL-u, pójdziemy roboty szukać?; gdzie my, biedni, z Platformy Obywatelskiej, na swoje zegarki zarobimy?" - grzmiał szef krajowych struktur "Sierpnia". Zgromadzeni na placu górnicy natychmiast odpowiedzieli gromkim "złodzieje, złodzieje!".

Wśród uczestników wiecu byli kandydaci na parlamentarzystów z ugrupowań opozycyjnych. Prawo i Sprawiedliwość reprezentował poseł Grzegorz Tobiszowski, Zjednoczoną Lewicę - poseł Zbyszek Zaborowski, a ugrupowanie Kukiz'15 - kandydat na posła Grzegorz Długi.

Na zakończenie manifestacji do górników zwróciła się prezydent Rudy Śląskiej pani Grażyna Dziedzic, która w styczniu czynnie wspierała strajkujących pracowników KW.

- W październiku-listopadzie [ubiegłego roku - przyp. red. SG] dostaliśmy pisma, że nie będzie zamykana żadna kopalnia. Z telewizji prezydenci Rudy Śląskiej, Gliwic, Zabrza i Bytomia dowiadują się, że kopalnie będą zamykane. Momentalnie stanęliśmy po Waszej stronie. (...) Ze związkami zawodowymi, które Was reprezentują, podpisywaliśmy wspólne komunikaty. Staliśmy murem razem. To była nasza siła. Nie dotrzymano słowa ani Wam, ani samorządowcom. Miano nas informować o wszystkim, co dzieje się w górnictwie. Nie jesteśmy do dziś informowani. Będziemy stać za Wami, bo Wy jesteście tymi, którzy to bezpieczeństwo energetyczne w naszym kraju gwarantują - zadeklarowała.

Kolejnym etapem protestu ma być akcja w Warszawie. Przedstawiciele MKPS od dłuższego czasu zapowiadają, że zostanie przeprowadzona jeszcze przed zaplanowanymi na 25 października wyborami parlamentarnymi.

Polecamy galerię zdjęć z tego wydarzenia.