Oprócz prezydenta, gośćmi Karczmy byli między innymi: marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki, minister w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera, minister sportu Witold Bańka, minister skarbu Dawid Jackiewicz, wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski oraz wiceminister pracy Stanisław Szwed. Władze Związku reprezentowała delegacja z przewodniczącym Komisji Krajowej Piotrem Dudą.

Symboliczną minutą ciszy uczczono tych, którzy w ciągu minionego roku odeszli na "wieczną szychtę".

Następnie prezydent wręczył odznaczenie państwowe zasłużonym członkom NSZZ "Solidarność". Złoty Krzyż Zasługi otrzymali:
- Grzegorz Bąk (KWK "Sośnica"),
- Grzegorz Dehn (KWK "Halemba-Wirek"),
- Marek Dryps (KWK "Piast"),
- Andrzej Dudys (Zakład Remontowo-Produkcyjny),
- Andrzej Dyrdoń (KWK "Brzeszcze"),
- Piotr Górka (KWK "Knurów-Szczygłowice" Ruch "Knurów"),
- Michał Kempa (KWK "Bolesław Śmiały"),
- Andrzej Kozek (KWK "Murcki-Staszic"),
- Dariusz Król (KWK "Rydułtowy-Anna"),
- Stanisław Kuracha (ZG "Sobieski"),
- Artur Latos (KWK "Pniówek"),
- Zbigniew Milewski (KWK "Bobrek"),
- Zenon Paprotny (KWK "Chwałowice"),
- Zygmunt Sroka (ZG "Janina"),
- Tomasz Szura (KWK "Borynia-Zofiówka-Jastrzębie" Ruch "Jas-Mos"),
- Sylwester Ściera (KWK "Borynia-Zofiówka-Jastrzębie" Ruch "Zofiówka").

Zwracając się do górników, Andrzej Duda wspomniał o swoich rodzinnych związkach z górnictwem i Jaworznem. W kopalni "Jan Kanty" (wcześniej: "Komuna Paryska") pracował jego ojciec chrzestny, brat matki. Dziadek prezydenta był natomiast pracownikiem jaworznickiej elektrowni.

Szef państwa wskazał na znaczenie węgla dla Polski.

- To trud polskich górników, wydobycie węgla - i tego kamiennego, i brunatnego - jest dzisiaj gwarancją, w dużym stopniu, polskiej suwerenności energetycznej. 83 procent energii w Polsce pochodzi z węgla, z tego 55 procent - z węgla kamiennego. (...) Wszystko dzieje się w kraju, który ma 90 procent europejskich złóż węgla, który ma tego węgla, jak mówią eksperci, do wydobycia jeszcze na 200 lat. Węgiel jest naszym absolutnie podstawowym surowcem energetycznym - własnym. O nikogo go nie musimy prosić, od nikogo go nie musimy kupować. Możemy go wydobywać sami - stwierdził.

Nawiązał do toczącej się na poziomie europejskim i globalnym dyskusji na temat ograniczenia emisji tak zwanych gazów cieplarnianych. Najbardziej radykalne postulaty zgłaszane przez niektóre środowiska przewidują wyznaczenie terminu, w którym miałaby nastąpić "dekarbonizacja" czyli całkowite odejście od węgla jako surowca energetycznego.

- Dzisiaj w Europie mówi się o "dekarbonizacji". Proszę Państwa, ja się nie zgadzam z "dekarbonizacją" rozumianą jako odejście od węgla kamiennego w przemyśle energetycznym. Na pewno nie w Polsce - podkreślił, wywołując entuzjazm wśród gwarków. - Tu trzeba prowadzić odpowiedzialną politykę. "Dekarbonizacja" może oznaczać niską emisję, ale niską emisję uzyskaną poprzez wdrażanie nowoczesnych technologii, poprzez badania naukowe nad tymi technologiami, nad metodami wykorzystania węgla tak, aby było to bardziej sprzyjające środowisku natualnemu, aby tą emisję obniżyć. I w te badania naukowe my powinniśmy inwestować. I na te badania naukowe powinniśmy także, i unowocześnianie naszej branży, i wydobywczej, i polskiej energetyki, pozyskiwać pieniądze, również z Unii Europejskiej. To są wielkie zadania dla władz na najbliższe lata - podsumował.

Wicepremier Mateusz Morawiecki poinformował, że rząd pracuje nad programem uwzględniającym wyjątkowy status energii produkowanej z węgla w polskim "miksie energetycznym".

- Nie sprzyja nam ani koniunktura, ani Bruksela, ani polityka klimatyczna, ani żadne okoliczności zewnętrzne. Właściwie można powiedzieć o pewnym paradoksie, że jak nastąpił rząd, który sprzyja zdecydowanie polskiemu górnictwu, to ceny są najniższe jakie by tylko mogły być, w związku z tym bardzo trudno jest robić tą restrukturyzację. (...) Ale nie ma co załamywać rąk. Rzeczywiście przygotowujemy teraz z panem ministrem Tchórzewskim, z panem ministrem Jackiewiczem (...) bardzo dokładny plan, jak w tych szczupłych zasobach, w tym bardzo ciasnym pomieszczeniu, w którym jesteśmy, jak najlepiej zabezpieczyć polskie górnictwo na przyszłość - zapewnił. - Będziemy chcieli rzeczywiście, żeby górnictwo na wiele lat do przodu stanowiło kluczową część (...) "miksu energetycznego" po to, żeby zasilać polski przemysł - dodał.

Po wystąpieniach polityków przyszedł czas na właściwą część Karczmy. Wszystkich pochłonęła tradycyjna rywalizacja "ławy lewej" z "ławą prawą". Gwoli ścisłości dodajmy, że kilkuset gwarków i zaproszonych gości zabawiał piekarski kabaret Jestem.

Polecamy galerię zdjęć z tego wydarzenia.