Banner okolicznościowy

PAP: Wkrótce przetarg na "Makoszowy"

Sie 29, 2016

KWK "Makoszowy" może zostać wystawiona na sprzedaż w przetargu - dowiedziała się Polska Agencja Prasowa (PAP) od przedstawicieli resortu energii. Byłaby to oczekiwana przez załogę próba pozyskania inwestora gwarantującego dalszy byt należącej do Spółki Restrukturyzacji Kopalń SA (SRK), ale wciąż wydobywającej węgiel kopalni. Szef zakładowej "Solidarności" Artur Banisz apeluje o należyte przygotowanie przetargu i chce udziału strony społecznej w rozmowach z potencjalnymi nabywcami.

- Trudno oceniać rozwiązanie, o którym - jako związkowcy - dowiedzieliśmy się z mediów. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy żadnej konkretnej informacji na ten temat ani od Zarządu SRK, ani od dyrekcji kopalni. Trudno też nie zauważyć, że pomysł ogłoszenia przetargu ujrzał światło dzienne zaraz po tym, jak na 3 września zapowiedzieliśmy przeprowadzenie pokojowego wiecu społecznego w obronie kopalni - skomentował doniesienie PAP Artur Banisz. - Nikomu nie odmawiamy możliwości zakupu KWK "Makoszowy". Wcześniej jednak chcielibyśmy wiedzieć, jakie plany będzie miał nowy inwestor, kim jest, jakie dane przedstawia, dlatego oczekujemy, że zostaniemy dopuszczeni do stołu negocjacyjnego i omówimy wszystkie te sprawy wspólnie. Źle sformułowane warunki przetargu mogłyby nam dodatkowo zaszkodzić. Wiem, że taka sytuacja miała miejsce w przypadku kopalni "Brzeszcze". Tutaj chciałbym tego uniknąć - zaznaczył przewodniczący.

Kopalnia "Makoszowy" została oddziałem SRK 30 kwietnia ubiegłego roku w wyniku nieodpłatnego zbycia przez Kompanię Węglową SA. Wcześniej stanowiła część dwuruchowej KWK "Sośnica-Makoszowy".

Porozumienie podpisane 17 stycznia 2015 r. przez przedstawicieli Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego, pracodawców oraz ówczesnego rządu zakładało, że KWK "Makoszowy" zostanie przejęta przez SRK, aby pozbyć się tak zwanego majątku nieprodukcyjnego, następnie zaś trafi do nowego podmiotu. Rząd inwestora jednak nie znalazł. Zakład od ponad roku pokrywa straty produkcyjne i finansuje osłony socjalne dla odchodzących pracowników ze środków uzyskiwanych w ramach pomocy publicznej. Nowy właściciel KWK "Makoszowy" będzie musiał zwrócić całą pomoc budżetowi państwa, bo prawo Unii Europejskiej dopuszcza wspieranie jedynie kopalń likwidowanych.