Banner okolicznościowy

Piątkowa runda konsultacji dotyczących programu restrukturyzacyjnego dla Kompanii Węglowej SA (KW) na lata 2014-2020 - wbrew wcześniejszym doniesieniom - nie zakończyła rozmów strony związkowej i przedstawicieli pracodawcy. Kolejne spotkanie odbędzie się w poniedziałek. Do tego czasu Zarząd ma przygotować informację o rozdziale środków z ewentualnej sprzedaży KWK "Knurów-Szczygłowice" oraz prognozę sytuacji wszystkich kopalń KW w roku 2020, gdyby nie zostały one połączone.

Z udziałem przedstawicieli górniczych organizacji związkowych i prezesów spółek węglowych obradowała sejmowa Komisja Nadzwyczajna do spraw Energetyki i Surowców Energetycznych. Wbrew oczekiwaniom strony społecznej, nie udało się jednak przeprowadzić poważnej dyskusji o sposobach wyprowadzenia branży z kryzysu, bo pracodawcy konsekwentnie unikali konkretnych odpowiedzi na najtrudniejsze pytania parlamentarzystów, a pytania stawiane przez związkowców najczęściej ignorowali.

NSZZ "Solidarność" Koksowni "Przyjaźń" SA przystąpił do sporu zbiorowego z Zarządem Spółki. Związkowcy żądają zwiększenia odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych (ZFŚS) w 2014 roku o 5 tysięcy złotych na pracownika, ustalenia wysokości dodatku z tytułu Dnia Koksownika na poziomie minimalnego wynagrodzenia w 2014 roku oraz zawarcia porozumienia dotyczącego warunków pracy i płacy po połączeniu "Przyjaźni" z Kombinatem Koksochemicznym "Zabrze" SA.

Piątkowe spotkanie przedstawicieli central związkowych działających w Kompanii Węglowej SA (KW) z Zarządem Spółki nie przyniosło uzgodnień co do treści programu restrukturyzacyjnego na najbliższe lata. Pracodawca przedstawił kilka nowych propozycji, nadal jednak chce szukać oszczędności kosztem górników, zamiast wydobywać więcej węgla i skuteczniej zdobywać nowe rynki.

W ostatnich dniach grudnia związkowcy z Kompanii Węglowej SA (KW) i przedstawiciele pracodawcy kontynuowali rozmowy na temat zasadności wdrożenia poszczególnych punktów programu restrukturyzacyjnego dla Spółki. Toczyły się one w obecności dyrektorów kopalń przeznaczonych do połączenia. Skutki wdrożenia programu dla każdego z zakładów analizowano osobno, ale wniosek jest jeden: pracodawca chce łączyć z sobą zakłady całkowicie różne, zaś cały proces łączeniowy to ryzykowny eksperyment.

Ukazał się świąteczny numer Solidarności Górniczej, w którym podsumowujemy dobiegający końca, trudny dla branży 2013 rok. Piszemy też o szczegółach sporu wokół treści programu restrukturyzacyjnego dla Kompanii Węglowej SA - zdaniem lidera kompanijnej "Solidarności" Jarosława Grzesika dokumentu zakładającego "demontaż" Spółki i komentujemy zachowanie premiera Donalda Tuska oraz jego zastępczyni, doskonale bawiących się podczas barbórkowej biesiady, choć na co dzień problemy górnictwa ignorujących.

Zakończyła się sonda, w której pytaliśmy o finał sporu dotyczącego treści projektu programu restrukturyzacyjnego dla Kompanii Węglowej SA na lata 2013-2020. 66 procent czytelników Solidarności Górniczej uznało, że kontrowersyjne założenia zostaną wdrożone niezależnie od oporu załóg. Tylko 22 procent przewiduje rozwiązanie polubowne - wzajemne ustępstwa związkowców i pracodawcy, a 12 procent stawia na triumf strony społecznej i rezygnację Zarządu Spółki z wprowadzenia programu w życie.

Ruszyły rozmowy na temat programu restrukturyzacyjnego dla Kompanii Węglowej SA (KW) przedstawionego przez Zarząd Spółki. Związkowcy i przedstawiciele pracodawcy w obecności dyrektorów analizują skutki planowanego łączenia kopalń. - Zakładane cele oszczędnościowe wcale nie muszą być realizowane poprzez tworzenie nowych bytów. Najwyraźniej ktoś sobie wymyślił taką metodę i teraz próbuje do niej dorobić ideologię - podsumował pierwszy etap konsultacji lider kompanijnej "Solidarności" Jarosław Grzesik.

- Wbrew tym, którzy mówią, że nie trzeba już pamiętać, my pamiętamy, dziękujemy i nie zapomnimy! - powiedział przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda przed katowickim Pomnikiem Dziewięciu z "Wujka", gdzie odbyły się uroczystości ku czci górników zastrzelonych w stanie wojennym przez funkcjonariuszy komunistycznego reżimu. Związkowcy upamiętnili też wszystkie ofiary Grudnia '81.

W najbliższych dniach Region Śląsko-Dąbrowski NSZZ "Solidarność" wspominać będzie smutne wydarzenia sprzed 32 lat: ogłoszenie stanu wojennego i masakrę protestujących przeciwko poczynaniom komunistycznych władz górników z kopalni "Wujek". Główne obchody odbędą się 13 grudnia w Zabrzu-Zaborzu, gdzie internowano związkowców, i 16 grudnia w Katowicach, przed Pomnikiem Dziewięciu z "Wujka". O tragicznej historii przypomną też imprezy zorganizowane przez inne środowiska.

Z okazji przypadającej w środę Barbórki przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda złożył życzenia członkom górniczej "S". - W pierwszej kolejności życzę Wam, żeby politycy, media i różne grupy interesu nie wmawiały społeczeństwu, że jest jakaś alternatywa [dla węgla - przyp. red. SG]. (...) Jeśli ktoś twierdzi inaczej proponuję mu, aby był konsekwentny i nie korzystał z prądu - napisał w liście skierowanym na ręce szefa związkowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki Kazimierza Grajcarka.

Utrzymania obecnego poziomu zatrudnienia, odstąpienia od zwolnienia 1020 pracowników administracji oraz gwarancji funkcjonowania wszystkich kopalń Kompanii Węglowej SA (KW) do czasu wyczerpania ich zasobów - tego m.in. zażądali związkowcy w skierowanym do Zarządu KW piśmie rozpoczynającym procedurę sporu zbiorowego. Na realizację postulatów pracodawca otrzymał czas do 12 grudnia.

W tegorocznej akademii barbórkowej Zarządu Kompanii Węglowej SA (KW) uczestniczyli zaproszeni goście, ale przed Teatr Śląski, gdzie została zorganizowana, przyszli też ci, którzy wydobywają węgiel - górnicy. Nie w głowie im było świętowanie, bo po zapowiedziach zwolnień i likwidacji 19 ścian wydobywczych (co oznaczać będzie dalsze zwolnienia) boją się o swój los. Z racji tego, że zaproszeń nie otrzymali, witali uczestników akademii na zewnątrz, za pomocą gwizdków i trąbek. Hasło happeningu? "Witamy na stypie".

Punktualnie o godzinie 13. związkowcy z Kompanii Węglowej SA (KW) i członkowie Rady Pracowników KW pojawili się w siedzibie Spółki, skąd odebrali pełną wersję projektu programu restrukturyzacyjnego na lata 2013-2020. - Po pobieżnej lekturze dokumentu mogę stwierdzić, że niekorzystne dla pracowników założenia, o których mówiliśmy - niestety - się potwierdziły - skomentował "na gorąco" lider kompanijnej "Solidarności" Jarosław Grzesik. Na poniedziałek zwołano posiedzenie sztabu protestacyjno-strajkowego.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, przez całą środę pracownicy Kompanii Węglowej SA (KW) uczestniczyli w masówkach na temat założeń do przygotowywanego przez Zarząd KW programu restrukturyzacyjnego dla Spółki. - Frekwencja dopisała. Ludzie boją się zamrożenia płac czy utraty pracy, ale wiedzą też, kto doprowadził Kompanię do obecnego stanu i właśnie w stronę Zarządu kieruje się ich gniew - powiedział Solidarności Górniczej szef "Solidarności" w KWK "Sośnica-Makoszowy" Ryszard Nadolski.

Barbórkowy numer miesięcznika Solidarność Górnicza, który trafił do kopalń, zdominowały dwa tematy. Pierwszym jest gorąca sytuacja w Kompanii Węglowej SA, gdzie pracodawca poinformował o założeniach do przygotowywanego programu restrukturyzacyjnego dla Spółki, opierającego się na obniżkach płac, zwolnieniach i likwidacji niemal 20 ścian wydobywczych. Tematem drugim są związkowe (i nie tylko) inicjatywy na rzecz promocji węgla w odpowiedzi na antywęglowe akcje "zielonych". Zachęcamy do lektury.

Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) przedstawili własny projekt Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy (ZUZP). Zostały w nim zawarte uzgodnienia stanowiące treść porozumień zawartych w maju 2011 roku (gwarancje zatrudnienia), 2012 roku (regulacje dotyczące wzrostu płac w następnych latach) i kwietniu br. (zasady współpracy pracodawcy ze związkami zawodowymi), jednak najważniejszą rzeczą - zdaniem związkowców - jest próba ostatecznego uregulowania kwestii dni wolnych od pracy.

Zarząd Kompanii Węglowej SA (KW) zobowiązał się do przekazania projektu programu restrukturyzacyjnego dla Spółki Radzie Nadzorczej, Radzie Pracowników i związkom zawodowym w najbliższy piątek. - Poinformowano nas, że założenia programu mogą jeszcze ulec zmianie w stosunku do tego, co przedstawiono tydzień temu (...). Gdy zapoznamy się z ostateczną wersją dokumentu, zdecydujemy o dalszych krokach - powiedział po spotkaniu z Zarządem KW lider kompanijnej "Solidarności" Jarosław Grzesik.

Jonak po raz 37.

Lis 24, 2013

Po ośmiomiesięcznej przerwie Damian Jonak (36-0-1, 21 KO) wrócił do ringu i... znowu wygrał. Zakontraktowany na 10 rund pojedynek z Krisem Carslawem (18-4, 4 KO) odbył się podczas sobotniej gali boksu w Jastrzębiu. Mimo lekkiej przewagi i usilnych prób Damiana, twardy Szkot nie dał się posłać "na deski", tym niemniej po zakończeniu ostatniej, dosyć wyrównanej rundy, sędziowie punktowali jednogłośnie - 98:93, 99:91 i 100:90 na korzyść "Śląskiej Furii". To 37. zawodowy triumf pięściarza z górniczej "Solidarności".

Trzy tysiące osób - górników i ich rodzin - uczestniczyło w XXIII Ogólnopolskiej Pielgrzymce Górników na Jasną Górę. Pątnicy dziękowali Bogu za otrzymane łaski, prosząc zarazem o opiekę w obliczu dramatu, który może stać się udziałem wielu, jeśli dojdzie do zapowiadanych zwolnień pracowników kopalń. Do Częstochowy przyjechali pracownicy górnictwa węgla kamiennego, ale także brunatnego, rud cynku i ołowiu, siarki, miedzi, soli oraz ropy naftowej. Nie zabrakło emerytów i rencistów.