Banner okolicznościowy

JSW: Czerwona kartka dla prezesa, zielone światło dla strajku

Cze 22, 2012

97 procent za rozpoczęciem akcji protestacyjnej przy 62-procentowej frekwencji - to oficjalne wyniki dwudniowego referendum z udziałem pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW). Załoga udzieliła "wotum nieufności" prezesowi JSW Jarosławowi Zagórowskiemu i jego antypracowniczym poczynaniom.

Karty referendalne zawierały dwa pytania: "Czy jesteś za zorganizowaniem strajków protestacyjnych dotyczących żądania osiągnięcia podwyższenia stawek płac zasadniczych w JSW S.A.o 7 %." i "Czy jesteś za zorganizowaniem strajków protestacyjnych w związku z niezgodnym z prawem wprowadzeniem w życie przez Zarząd JSW S.A. uchwały nr 113/VII/12 z dnia 14.02.2012 r. w sprawie umów o pracę zawieranych z osobami przyjmowanymi do pracy.". Na pierwsze z nich "tak" odpowiedziało 97,24 procent głosujących, na drugie - 96,20 procent.

- Wyniki należy traktować jako swoiste "wotum nieufności" dla prezesa Zagórowskiego i Zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej - komentuje wiceprzewodniczący NSZZ "Solidarność" JSW SA Roman Brudziński. - Jesteśmy bardzo zadowoleni. Frekwencja byłaby z pewnością dużo wyższa, gdyby nie sięgająca niemal 24 procent absencja urlopowa. Pamiętajmy, że w zasadzie rozpoczął nam się sezon wakacyjny - dodaje.

Należy też zwrócić uwagę, że pracodawca, jak tylko mógł, utrudniał związkowcom sprawne przeprowadzenie referendum, np. nie udostępniając list pracowników, zasłaniając się koniecznością ochrony danych osobowych. - Dlatego w większości kopalń wyłożyliśmy czyste listy z rubrykami, gdzie pracownik wpisywał swoje imię i nazwisko, numer komputera oraz znaczek. Na podstawie tego wpisu otrzymywał kartę do głosowania.

Referendum strajkowe przeprowadzone w JSW to efekt fiaska mediacji w sprawie sporu dotyczącego nowych wzorów umów o pracę, pozbawiających pracowników uprawnień z Karty Górnika. Sytuację zaostrzył brak zgody Zarządu na poddanie umów pod arbitraż autorytetów w dziedzinie prawa pracy lub tzw. arbitraż społeczny przy Sądzie Wojewódzkim w Katowicach. O niezgodności z prawem nowych wzorów wypowiedziała się wcześniej Państwowa Inspekcja Pracy, jednak kierownictwo JSW zignorowało opinię tej instytucji.

Kierownictwo Spółki nie zgodziło się także na postulowany przez związkowców wzrost stawek płacy zasadniczej o siedem procent. W zamian wprowadzono system oparty na premiach: motywacyjnej i zadaniowej. Premiowanie pracowników za ewentualną realizację nierealnych, zawyżonych założeń wydobywczych to krok do obniżenia wynagrodzeń, czemu zdecydowanie sprzeciwia się strona społeczna. Ponadto wprowadzenie premii nastąpiło, zdaniem związkowców, niezgodnie z prawem, o czym została poinformowana prokuratura.