Fiasko rządowego "Programu dla Śląska". "S" się wycofuje

Lip 01, 2022

Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" Dominik Kolorz, działając w imieniu Prezydium regionalnych struktur Związku, poinformował o wycofaniu przedstawicieli NSZZ "Solidarność" z Rady Wykonawczej "Programu dla Śląska" i Komitetu Sterującego "Programu dla Śląska". Jesienią ubiegłego roku Walne Zebranie Delegatów Regionu negatywnie oceniło fakt, że "Program" wciąż "pozostaje na papierze". Chodziło przede wszystkim o zapisane w dokumencie kluczowe przemysłowe projekty inwestycyjne, które - mimo upływu czterech lat - wciąż nie są realizowane. Postawiono też rządzącym ultimatum dotyczące rozpoczęcia realizacji "Programu", jednak politycy je zignorowali.

W piśmie skierowanym do premiera Mateusza Morawieckiego jako szefa Rady Wykonawczej "Programu dla Śląska" i wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka jako przewodniczącego Komitetu Sterującego "Programu dla Śląska" Dominik Kolorz przypomniał, że to Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiego był inicjatorem i współtwórcą "Programu dla Śląska". Następnie dokument ten został przyjęty przez rząd.

- Rząd przyjmując ten program w grudniu 2017 roku dał mieszkańcom naszego regionu nadzieję na gospodarczy skok naszego regionu, na budowę nowoczesnego przemysłu, nadzieję na dobrobyt. Zaciągnął ogromny kredyt zaufania, ale go nie spłacił i zmarnotrawił. Przez przeszło 4,5 roku w zasadzie nie zrobiono nic. Poza rozpoczęciem inwestycji infrastrukturalnych, które są zawarte też w innych rządowych projektach i strategiach, nie rozpoczęła się żadna z inwestycji zapisanych w Programie dla Śląska. Szeroko rozumiane inwestycje przemysłowe i energetyczne, które były sercem Programu, pozostały na papierze. Mieszkańcy województwa śląskiego mają pełne prawo czuć się oszukani, bo Program dla Śląska został potraktowany przez rząd wyłącznie jako element propagandy sukcesu, a nie zadanie do zrealizowania - stwierdził lider śląsko-dąbrowskiej "Solidarności".

Następnie odniósł się do treści ultimatum wynikającego z wcześniejszej postawy rządzących.

- W październiku 2021 roku Walne Zebranie Delegatów Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" negatywnie oceniając fakt, że Program dla Śląska nie jest realizowany, postawiło rządowi swego rodzaju ultimatum. Albo nastąpi reaktywacja programu i w końcu realizacja kluczowych przemysłowych projektów inwestycyjnych zapisanych w tym dokumencie, albo śląsko-dąbrowska "Solidarność" wycofa swoich przedstawicieli z ciał, które zajmują się nadzorem nad realizacją Programu dla Śląska. To ultimatum nie spotkało się z żadną reakcją rządu - podkreślił.

Na koniec pada zapowiedź związkowej akcji informacyjnej poświęconej fiasku "Programu dla Śląska".

- Szkoda (...), że zamiast mówić o owocach dobrych inwestycji w odbudowę przemysłu, jesteśmy zmuszeni mówić o tym, jak zmarnowano świetny projekt, jak zaprzepaszczono wielką szansę dla regionu. Ale będziemy o tym mówić głośno, wszystkim mieszkańcom Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego, przed kolejnymi wyborami do parlamentu, przed kolejnymi wyborami do samorządu. Żeby wiedzieli, kto jest gotów pracować i służyć na ich rzecz, a kto z pewnością tego nie zrobi. Na kogo można liczyć, a na kogo z pewnością nie - brzmi konkluzja oświadczenia podpisanego przez przewodniczącego Kolorza.