Grupa KOK: Batalia o płace i godne traktowanie

Cze 28, 2022

W Katowicach protestowali pracownicy Grupy KOK Sp z o.o., podmiotu ochraniającego kopalnie. Domagali się podwyżek oraz godnego traktowania. Ten drugi postulat związany jest z czasem pracy: uczestnicy pikiety wskazywali, że obecnie muszą pracować nawet 400 godzin miesięcznie, aby móc utrzymać rodziny.

Około godziny 7.30 przy ulicy Powstańców 30, gdzie mieszczą się siedziby Holdingu KW Sp. z o.o. - właściciela Grupy i Polskiej Grupy Górniczej SA (PGG) - największego zleceniodawcy, zgromadziło się kilkadziesiąt osób, członków wszystkich organizacji związkowych zrzeszających pracowników Grupy KOK.

Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" Grupy KOK Sp. z o.o. Ireneusz Lier tłumaczył, co zmotywowało załogę do uczestnictwa w proteście.

- Pracujemy jedną dniówkę na etacie, a drugą - lub więcej - na zleceniu. Mamy dość tego. Chcemy godnie zarabiać bez dorabiania, chcemy pracować 160, a nie 400 godzin miesięcznie - mówił. - W budynku, przed którym jesteśmy, mieszczą się siedziby naszego właściciela - Holdingu KW i naszego największego zleceniodawcy - Polskiej Grupy Górniczej. Chcemy, żeby oni mieli świadomość, że jeśli nic się nie zmieni, niedługo nie będzie miał kto ochraniać kopalń - przestrzegał.

Ponadto strona społeczna żąda podniesienia stawek osobistego zaszeregowania najniżej uposażonych pracowników Grupy KOK do poziomu ustawowej płacy minimalnej. Według związkowców obecnie stawki te są niższe, a pracodawca wyrównuje je do poziomu minimalnego wynagrodzenia za pomocą dodatków. Inny postulat dotyczy wzrostu wynagrodzeń - o 18 procent.

- Jest nas tutaj garstka, bo reszta siedzi w pracy. Ale to się skończy. Jeżeli w najbliższym czasie nie dostaniemy konstruktywnej propozycji podwyżek, odejdziemy od pracy. Nie musimy strajkować. Wystarczy, że nie będziemy dorabiać poza etatem i wszystko się posypie - tłumaczył Ireneusz Lier.

W trakcie demonstracji delegacja protestujących przekazała petycję Zarządowi Holdingu KW, po czym została zaproszona na rozmowy. Po kilkudziesięciominutowych rokowaniach uzgodniono, że 30 czerwca odbędzie się kolejna runda negocjacji przedstawicieli związków zawodowych oraz zarządów Grupy KOK i Holdingu KW.

- Uzyskaliśmy zapewnienie, że przedstawiona zostanie nam konkretna propozycja dotycząca wzrostu wynagrodzeń oraz plan systemowych działań mających na celu uzdrowienie sytuacji w firmie - zaznaczył po zakończeniu rozmów przewodniczący "Solidarności" w Grupie KOK.

Grupa KOK zatrudnia ok. 700 pracowników. Świadczy usługi ochroniarskie głównie dla kopalń PGG.

 

(fot. Region Śląsko-Dąbrowski NSZZ "Solidarność")