Nieprawidłowości w JSW? List do Jarosława Kaczyńskiego

Sty 25, 2021

Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) napisali list otwarty do wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Krytykują w nim nieustanne zmiany kadrowe dokonywane przez polityków sprawujących nadzór nad Spółką, co wynika z personalnych, wewnątrzpartyjnych sporów, a uniemożliwia stabilne zarządzanie firmą. Przypominają o decyzjach podejmowanych na przestrzeni kilku ostatnich lat, które przyczyniły się do osłabienia pozycji JSW. Niepokoją ich także sygnały związane z ogłoszonym konkursem na funkcję prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Podobno jego zwycięzca jest już znany...

Pod listem podpisali się szefowie trzech reprezentatywnych związków zawodowych zrzeszających pracowników JSW: Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej NSZZ "Solidarność" JSW SA - Sławomir Kozłowski, Federacji Związku Zawodowego Górników JSW SA - Paweł Kołodziej i Związku Zawodowego "Kadra" Pracowników JSW SA - Marek Płocharski.

O przyczyny skierowania pisma bezpośrednio do wicepremiera Kaczyńskiego pytamy przewodniczącego Kozłowskiego.

- Dzieją się wokół nas takie rzeczy, że musieliśmy sobie w końcu zadać pytanie, czy słowa wypowiedziane niegdyś przez prezesa partii rządzącej, pana Jarosława Kaczyńskiego, były wiarygodne? Obecny wicepremier zapewniał, iż stanowiska kierownicze w spółkach Skarbu Państwa, również w spółkach giełdowych, będą obsadzane wyłącznie osobami kompetentnymi, a nie z układu "kolesiowskiego" czy jakiegokolwiek innego. Jest jednak zupełnie odwrotnie - odpowiada lider jastrzębskiej "Solidarności".

Wśród licznych przykładów nieprawidłowości, do których dochodzi w JSW, wymienia przebieg procesu wyłaniania nowego prezesa (po odwołaniu Włodzimierza Hereźniaka przez Radę Nadzorczą).

- Jak to możliwe, że już teraz wiemy, kto wygra dopiero co rozpisany konkurs? - zastanawia się.

Równie kuriozalnym było - jego zdaniem - poszerzenie składu rad nadzorczych spółek-córek JSW.

- Czemu ma służyć zwiększanie stanu osobowego rad nadzorczych? Z pewnością nie przyniesie to spółkom żadnych oszczędności. A powiem więcej - jedna z osób, która została dokooptowana, została wcześniej usunięta z Prawa i Sprawiedliwości. Jakie koneksje tutaj zadziałały? Nie mam bladego pojęcia. Jedno jest pewne - tak być nie powinno. A to tylko "wierzchołek góry lodowej". Stąd nasze pismo do prezesa Kaczyńskiego oraz prośba o spotkanie, dzięki któremu moglibyśmy wyjaśnić problematyczne kwestie - podsumowuje lider ZOK NSZZ "Solidarność" JSW SA.

Pełną treść listu publikujemy poniżej.

 

* * *

 

Szanowny Panie Prezesie,

W związku z utrzymującym się od ponad dwóch lat, destabilizującym naszą spółkę - Jastrzębską Spółkę Węglową nadzorem właścicielskim ze strony Ministerstwa Energii oraz jego następcy prawnego - Ministerstwa Aktywów Państwowych, zwracamy się do Pana z prośbą o zainteresowanie się sytuacją JSW. Dalsze utrzymywanie takiego stanu, które przejawia się w ciągłych zmianach członków zarządu w JSW, brakiem dialogu ze stroną społeczną naszej spółki przez osoby pełniące funkcję nadzoru nad sektorem górnictwa, brakiem zaangażowania osób z Ministerstwa Aktywów Państwowych w proces transformacji sektora górnictwa - może doprowadzić do niepokoju społecznego w naszym regionie.

Od kilku miesięcy prowadzimy rozmowy z zarządem JSW, wysyłamy liczne pisma do Ministerstwa Aktywów Państwowych oraz Premiera Morawieckiego, w zakresie sytuacji naszej spółki oraz jej przyszłości i niestety nie otrzymujemy żadnych odpowiedzi, oprócz jednego pisma, o żenująco niskim poziomie merytorycznym, które nie odpowiada na żadne nasze kwestie.

Sektor górnictwa węgla kamiennego, którego istotną częścią jest Jastrzębska Spółka Węglowa, niestety nie ma szczęścia w zakresie doboru osób, wykonujących nadzór nad spółkami górniczymi. Aktualnie pełniący obowiązki Sekretarza Stanu Pan Minister Artur Soboń jest kolejną osobą, która przyszła do Ministerstwa tylko "na chwilę", szukając chyba gdzie indziej kolejnej intratnej pozycji politycznej dla siebie, nie poświęcając spółkom, które nadzoruje ani czasu, ani atencji, ani nie przejawiając chęci zaangażowania się w reformę tego sektora. Pracę swoją wykonuje ad hoc, traktując swoje stanowisko jako 'trampolinę' do kolejnej politycznej posady! Ostatnia wizyta Ministra Sobonia na Śląsku jest kwintesencją jego podejścia do naszego sektora. Minister spędził wiele godzin, dobrze bawiąc się na meczu siatkówki w Jastrzębiu Zdroju do późnych godzin nocnych. Następnego dnia, nie będąc przygotowanym do rozmów w zakresie planu restrukturyzacji kopalń, został po niespełna pół godzinnej rozmowie wyproszony z rozmów. Minister nie znalazł dla nas - strony społecznej, reprezentatywnych związków zawodowych JSW nawet 15 minut na rozmowę w sprawach naszej spółki! W naszym ostatnim piśmie do MAP [Ministerstwa Aktywów Państwowych - przyp. red. SG] i Premiera poruszyliśmy poruszyliśmy wiele istotnych kwestii m.in. warunków pozyskania finansowania z PFR [Polskiego Funduszu Rozwoju - przyp. red. SG], braku realizowania istotnych inwestycji w JSW, braku środków na inwestycje. Pan Minister Soboń niestety nie jest zainteresowany rozmową z nami na te tematy. Tematy, które zadecydują o losie 30,000 pracowników i ich Rodzin zatrudnionych w grupie JSW. Wraz z otoczeniem spółek współpracujących z JSW i ich Rodzinami to około pół miliona osób! Pan Minister woli jednak mecz siatkówki i dobrą zabawę po meczu!

W dniu 18.01.2021r. otrzymaliśmy informacje, która osoba wygra konkurs na nowego Prezesa JSW. Pan Panie Prezesie wielokrotnie podkreślał, iż spółkami skarbu państwa powinni zarządzać menedżerowie zaufani i kompetentni!

A my jeszcze przed ogłoszeniem konkursu, dowiadujemy się iż nowym Prezesem JSW będzie Pani profesor Barbara Piontek!

Na takie podejście do naszej spółki - kontrolowanej przez Skarb Państwa, spółki która jeszcze dwa lata temu była jedną z 20 największych spółek na Giełdzie Papierów Wartościowych - nie ma naszej zgody!

To wyraz arogancji ze strony Ministra, Ministerstwa Aktywów Państwowych do 30,000 pracowników i ich Rodzin!

To nasi pracownicy i ich Rodziny od lat wspierają Prawo i Sprawiedliwość! Dlaczego Ministrowie Prawa i Sprawiedliwości tego nie rozumieją?!

Zachowanie Ministra Sobonia przypomina nam zachowanie Ministra Tchórzewskiego! Doprowadził on do kompletnej destabilizacji naszej spółki w 2019 roku. Podejmował już w 2018 roku i 2019 wielokrotne próby odwoływania członków Zarządu JSW. Nie podając żadnej przyczyny! Doprowadził wreszcie do usunięcia 3 osób z zarządu. Chciał z naszej spółki 'wyprowadzić' setki milionów złotych na nierentowne projekty. Takie jak dokapitalizowanie nierentownej firmy z Siedlec - Mostostalu Polimeks Siedlce. Chciał pół miliarda złotych wyprowadzić na finansowanie Elektrowni Ostrołęka, która jak ogłosił Prezes Obajtek już nie będzie budowana jako elektrownia węglowa! Chciał pół miliarda wyprowadzić z naszej spółki na fabrykę aut elektrycznych!

Te próby doprowadziły do konfliktu z zarządem, który bronił 2 miliardów złotych środków, które pozwoliły naszej spółce przetrwać ponad rok w trudnych warunkach niskich cen światowych. Wartość naszej spółki spadła w kilka miesięcy o kilka miliardów złotych. Konflikty i usuwanie zarządu nadwyrężyły wizerunek naszej spółki. Od miesięcy jest przedmiotem krytyki dziennikarzy. Straciła wypracowaną przez lata reputację i dobre imię!

Rozbudowane wpływy i nadmierne aspiracje posłów z naszego regionu, by ingerować w kwestie osobowe - powoływać swoich kolegów bez kompetencji - powodują kolejne destabilizacje w naszej spółce. Konflikt Grzegorza Tobiszowskiego i Izabeli Kloc, ostatnio mocno rozbudowane aspiracje Pani Kloc, jej 'układ' z Ministrem Soboniem, w obsadzeniu przez ich bliskie osoby stanowisk 2 członków zarządu w spółce JSW Innowacje, to kolejna odsłona wpływów poselskich w spółce skarbu państwa. Pani Kloc już w 2019 roku rekomendowała do tej spółki swojego bliskiego - Pana Mrozka. Dopuścił się wielu haniebnych czynów, prowadzone są postępowania w sprawie stosowania przez niego mobbingu i molestowania, został usunięty po pół roku z pracy. Teraz kolejne osoby, jak Pan Gorszanow, niedawno usunięty z Węglokoks ma trafić do naszej spółki. Z informacji jakie posiadamy, był zaangażowany w handel węglem. W naszej spółce dalej funkcjonuje Rada Nadzorcza, która również destabilizowała naszą spółkę! Pomimo wielu prób i rozmów z osobami z kancelarii Premiera i MAP - niestety nic nie zrobiono!

 

Panie Prezesie,

Prosimy o zajęcie się naszym sektorem, który jak żaden sektor gospodarki musi przejść ogromną transformację. Mija rok prac Ministerstwa Aktywów Państwowych nad planem transformacji sektora, a efektów jego prac nie widać! Nikt z Ministerstwa nie zajmuje się otoczeniem górniczym, gdzie zatrudnionych jest co najmniej 4 razy tyle osób, ile w samych spółkach górniczych. Nie rozumiemy, czemu w takich spółkach jak PGG [Polska Grupa Górnicza - przyp. red. SG] czy Węglokoks może być stabilność kadrowa, a czemu w JSW jest ciągła destrukcja i destabilizacja, powodowana decyzjami politycznymi?!

Ministrowie nie rozumieją, jak ważna jest stabilizacja osobowa, jak ważna jest ciągłość realizowania strategii w spółkach przemysłowych, gdzie cykle inwestycyjne trwają lata. Wielu powołanych pseudo menedżerów, jak np. Pan Pasieka czy Pan Małłek, przepracowało w naszej spółce kilka miesięcy. Zostali usunięci, odbierając znaczne odprawy i opuścili naszą spółkę w atmosferze skandali i kompromitacji! Minister Tchórzewski znajdował przypadkowe osoby, po tym jak wyrzucił dobrze funkcjonujący zarząd.

Teraz minister Soboń destabilizuje kolejny raz naszą spółkę. Obmyślił z Panią Kloc plan powołania Pana Gorszanowa, Pani Piontek czy innych niekompetentnych ludzi!

Wybierając posłów z list Prawa i Sprawiedliwości, dając mandat zaufania rządowi PiS, wierzyliśmy głęboko w słowa Pana Prezesa, co do dbania o przyszłość majątku państwowego, dbania o to by spółkami zarządzali kompetentni ludzie, by nie dochodziło do nepotyzmu i bezprecedensowego wpływu polityków na obsadzanie stanowisk, od których zależy los setek tysięcy mieszkańców naszego regionu.

Niestety - to czego doświadczamy, jako strona społeczna, gdzie musimy walczyć o normalność, o to by kryterium doboru kadr były kompetencje, o to by nie zabierano nam wypracowanych przez załogę środków odłożonych na trudne czasy, o to by realizowano inwestycje, które zapewnią ciągłość zatrudnienia naszej załodze, o to by naszym sektorem rządziły osoby, które chcą coś osiągnąć, mieć ambicje coś zrobić dla polskiego przemysłu - niestety tego nie doświadczamy!

Prosimy Pana Prezesa o możliwość spotkania z Panem i przedyskutowania z Panem tego, co poruszamy powyżej, zapewnienia kompetentnych osób, stabilności i realizowania rozsądnej polityki przemysłowej państwa.