40 lat "S": Regionalne uroczystości w trzech odsłonach

Wrz 03, 2020

40. rocznicę podpisania Porozumienia Jastrzębskiego i powstania NSZZ "Solidarność" Region Śląsko-Dąbrowski Związku świętował inaczej niż zwykle. Nie było wielkich uroczystości z udziałem mieszkańców Jastrzębia-Zdroju na placu Tadeusza Jedynaka przed "Zofiówką", nie było też mszy świętej w historycznym kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła ("na górce"), gdzie niegdyś chronili się działacze antykomunistycznego podziemia. Pandemia koronawirusa wymusiła na organizatorach odwołanie wszystkich zaplanowanych imprez towarzyszących.

Tegoroczne obchody podzielono na trzy części.

Część jastrzębską ograniczono do porannego złożenia kwiatów przy Pomniku Porozumienia Jastrzębskiego przez delegacje krajowych i regionalnych władz NSZZ "Solidarność", górniczej "Solidarności", Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" KWK "Borynia-Zofiówka" Ruch "Zofiówka" oraz innych struktur Związku.

Po godzinie 10. w katowickiej archikatedrze pw. Chrystusa Króla odprawiono mszę świętą koncelebrowaną pod przewodnictwem arcybiskupa Wiktora Skworca.

Fragment wygłoszonej homilii zwierzchnik górnośląskich katolików poświęcił trudnej sytuacji sektora wydobywczego.

- Kiedy dziś, po 40 latach od tamtych wydarzeń, modlimy się, dziękujemy za ludzi "Solidarności", za pokojowe zakończenie strajków, nie zapominając o stanie wojennym i jego nie tylko górniczych ofiarach, to uświadamiamy sobie, że modlimy się w sercu górnośląskiej metropolii, w sercu tutejszego Kościoła, gdzie już wielokrotnie modlono się o solidarne, w duchu podpisanych 40 lat temu porozumień, rozwiązywanie problemów górniczej branży. Ponawiamy tę intencję pamiętając, że aktualne jest zapisane 40 lat temu wezwanie do racjonalnej gospodarki złożami węgla, co dzisiaj oznacza proces restrukturyzacji, który powinien być związany z równoległym, a nawet poprzedzającym procesem inwestycji, co dotyczy przede wszystkim miast górnośląskiej metropolii zbudowanych na węglu i dla węgla - podkreślał duchowny. - Nie zawsze o tym pamiętano, o czym możemy się naocznie przekonać. (...) Tam, gdzie umiera kopalnia, matka-żywicielka pokoleń, pozostaje niszcząca pustka i dochodzi do destrukcji infrastruktury i człowieka - przestrzegał.

Trzecim, ostatnim miejscem, gdzie wspominano górnicze strajki, było Zabrze. Tam właśnie, w hali widowiskowo-sportowej "Pogoń", o godz. 12.30, zebrali się delegaci na nadzwyczajną sesję Walnego Zebrania Delegatów Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" i zaproszeni goście - wśród nich premier Mateusz Morawiecki.

Zgromadzonych przywitał lider regionalnej "Solidarności" Dominik Kolorz.

W swoim wystąpieniu przypomniał, że to Region Śląsko-Dąbrowski od początku istnienia Związku do chwili obecnej jest jego najliczniejszą strukturą terytorialną, a tutejsi robotnicy stawili najsilniejszy opór wobec ogłoszenia stanu wojennego.

Zwracając się bezpośrednio do szefa rządu, mówił o kwestii transformacji gospodarczej Górnego Śląska i o tym, że rozmowy na jej temat powinny odbywać się w drodze dialogu społecznego i wzajemnej uczciwości.

- Jesteśmy gotowi na wiele wyrzeczeń, na wiele ustępstw, ale będziemy za wszelką cenę bronić miejsc pracy w naszym regionie - zapowiedział związkowiec.

Premier Morawiecki stwierdził, że "Solidarność" to znacznie więcej niż związek zawodowy i wielki ruch społeczny, który w decydujący sposób wpłynął na najnowszą historię naszego kraju.

- Dla mnie "Solidarność" to drugie imię Polski. To również nasza przyszłość - mówił. - To kierunek, który powinien wytyczać politykę każdego dobrego rządu - wskazywał.

Zapewnił o gotowości do prowadzenia "twardego, ale uczciwego dialogu społecznego" w kwestii wyzwań gospodarczych stojących przed Górnym Śląskiem i Zagłębiem Dąbrowskim.

- Nie wyobrażam sobie innego podejścia, bo to jest potrzebne, żebyśmy rzeczywiście tę naszą solidarność przez małe i przez duże "s" pociągnęli w przyszłość - podsumował.

Dokument zwany Porozumieniem Jastrzębskim - a dokładnie: "Protokół porozumienia zawartego przez Komisję Rządową i Międzyzakładowy Komitet Strajkowy (...) w Kopalni Węgla Kamiennego Manifest Lipcowy" - podpisano 3 września 1980 r. o godz. 5.45. Na mocy jego zapisów zniesiono czterobrygadowy system pracy w górnictwie (oznaczający konieczność pracy 7 dni w tygodniu). Władze zobowiązały się do przedstawienia Sejmowi projektu obniżenia górniczego wieku emerytalnego. Zapowiedziano wprowadzenie od 1 stycznia 1981 r. wolnych sobót i niedziel (według przedstawicieli rządu zapis dotyczył jedynie górników, ale w tekście wyraźnie tego nie zaznaczono, co spowodowało na początku 1981 r. konflikt o wolne soboty) oraz wpisanie pylicy płuc do wykazu chorób zawodowych.

Jego sygnatariuszami byli: ze strony Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego - Jarosław Sienkiewicz (przewodniczący), Stefan Pałka (wiceprzewodniczący), Tadeusz Jedynak (wiceprzewodniczący), Jan Jarliński, Piotr Musiał, Andrzej Winczewski, Marian Kosiński, Roman Kempiński, Mieczysław Sawicki, Kazimierz Stolarski, Ryszard Kuś, Wacław Kołodyński, Władysław Kołduński, Grzegorz Stawski; ze strony rządowej - wicepremier Aleksander Kopeć, zastępca członka Biura Politycznego i sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR) Andrzej Żabiński, minister górnictwa Włodzimierz Lejczak, sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Katowicach Wiesław Kiczan, podsekretarz stanu w Ministerstwie Górnictwa Mieczysław Glanowski, I zastępca wojewody katowickiego Zdzisław Gorczyca, a także rektor Politechniki Śląskiej Jerzy Nawrocki.