W pierwszej części dokumentu wskazano, że poprzez "obniżony wymiar czasu pracy" rozumie się "obniżony przez przedsiębiorcę wymiar czasu pracy pracownika z przyczyn niedotyczących pracownika".
Wśród przyczyn zawarcia porozumienia wymieniono spadek obrotów gospodarczych PGG w następstwie wystąpienia wirusa powodującego chorobę Covid-19, ale także fakt, że obniżenie wymiaru czasu pracy da Spółce możliwość wystąpienia o dofinansowanie do wynagrodzeń pracowniczych ze środków Funduszu Gwarantowanych Środków Pracowniczych, które może wynieść ponad 70 milionów złotych miesięcznie.
Zaznaczono, że obniżony wymiar czasu pracy dotyczy wszystkich grup pracowniczych i że za dodatkowy dzień wolny od pracy będący skutkiem obniżenia wymiaru czasu pracy pracownicy wynagrodzenia nie otrzymają, co oznacza, że ich wynagrodzenie miesięczne będzie proporcjonalnie niższe: składniki określone stawkami miesięcznymi za maj ulegną pomniejszeniu o 20 proc.
Osobom, które z uwagi na konieczność zabezpieczenia ruchu zakładu górniczego będą zatrudnione w wyznaczonym dniu wolnym od pracy (14, 15, 22 lub 29 maja), zostanie udzielony dzień wolny "niepłatny" w innym dniu tygodnia.
Strony zgodziły się, że obniżenie wymiaru czasu pracy nie narusza prawa pracowników do minimalnego wynagrodzenia za pracę, a zmiana warunków zatrudnienia w ustalonym zakresie nie wymaga zastosowania przez pracodawcę wypowiedzeń lub zawarcia oddzielnych porozumień z pracownikami.
Zgodnie z treścią porozumienia, najpóźniej 10 czerwca Zarząd PGG przekaże organizacjom związkowym plan funkcjonowania Spółki do końca bieżącego roku. W oparciu o ten plan prowadzone będą rozmowy na temat przyszłości firmy.
- To trudne porozumienie, ale wspólnie zgodziliśmy się, że najważniejsze jest ocalenie Polskiej Grupy Górniczej i 42 tysięcy miejsc pracy. Zapisy porozumienia mają obowiązywać przez miesiąc. Dalsze decyzje będziemy podejmować w momencie, gdy zapoznamy się z planem funkcjonowania Spółki - poinformował przewodniczący Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej (ZOK) NSZZ "Solidarność" PGG SA i szef górniczej "Solidarności" Bogusław Hutek.
Ponadto uzgodniono, że Zarząd przygotuje harmonogram uruchamiania robót przygotowawczych od czerwca, co dla przyszłości kopalń jest sprawą kluczową.
- W maju roboty w przodkach były zawieszone. Dalsze ich wstrzymywanie oznaczałoby początek "zwijania się" firmy - podkreślił lider ZOK.
Pełną treść porozumienia publikujemy w postaci pliku PDF (kliknij tutaj).