- Rozwiązanie, które zaproponowaliśmy, i na które przystał Zarząd, wydłuża funkcjonowanie kopalni, ale nie obciąża finansów KHW, bo mówimy o wydobyciu węgla już udostępnionego - ze ścian będących w ruchu oraz tych rozcinanych. Na dzień dzisiejszy kopalnia normalnie fedruje. Roboty przygotowawcze są realizowane. Sytuacja się uspokoiła - stwierdził przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" KWK "Wujek" Ruch "Śląsk" Piotr Bienek, komentując efekty wtorkowych rozmów.
Według lidera zakładowej "Solidarności" przyszłość "Śląska" pozostaje sprawą otwartą, nawet w perspektywie wieloletniej.
- Sytuacja na rynku węgla jest dynamiczna. Może się okazać, że po wyeksploatowaniu wszystkich dostępnych obecnie złóż oferowany przez nas wysokokaloryczny węgiel z warstw siodłowych będzie "chodliwym" towarem i temat likwidacji ruchu "Śląsk" przestanie być rozpatrywany. Wszystko przed nami - podsumował związkowiec.
5 sierpnia minister energii Krzysztof Tchórzewski zapewnił, że nie ma decyzji dotyczącej likwidacji KWK „Wujek” Ruch „Śląsk”. Burzę wywołał prezes KHW Tomasz Cudny, wskazując termin, w jakim "Śląsk" miałby zostać przejęty przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń SA (SRK), a potem - zlikwidowany. Powód do niepokoju dawały również konkretne posunięcia Zarządu i dyrekcji, które mogły wskazywać, że ruch "Śląsk" czeka szybka likwidacja. Chodziło między innymi o wycofanie kombajnu ze ściany przygotowywanej do fedrunku oraz wstrzymanie sprzedaży wydobytego węgla.