"Solidarność" przeciwko CETA

Paź 19, 2016

Komisja Krajowa (KK) NSZZ "Solidarność" przyjęła stanowisko wyrażające niepokój wobec działań rządu w sprawie CETA (ang. Comprehensive Economic and Trade Agreement), umowy o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską (UE) a Kanadą. - Nawet okresowe obowiązywanie (...) CETA, może przynieść nieodwracalne szkody dla polskiej gospodarki oraz polskich obywateli - ocenili związkowcy i wskazali na zagrożenia, jakie niosłoby jej wdrożenie.

Członkowie KK przypomnieli, że umowa "została opracowana bez udziału rządów czy parlamentów państw członkowskich UE, a więc z pominięciem instytucji posiadających demokratyczny mandat oraz poddanych społecznej kontroli obywateli".

Jak podkreślili, wbrew temu, co twierdzą zwolennicy CETA, konsekwencje ratyfikacji umowy mającej na celu liberalizację handlu i współpracy gospodarczej pomiędzy Unią a Kanadą mogą być wyjątkowo niekorzystne dla strony unijnej, zaś największymi beneficjentami nowych uregulowań najprawdopodobniej zostałyby międzynarodowe korporacje.

- Pod hasłami wzajemnego otwarcia rynków, zniesienia barier i deregulacji, kryją się konkretne zapisy prawne, które w opinii wielu ekspertów prowadzą do tego, że na rynku pracy, w przemyśle, handlu, usługach, a nawet w służbie zdrowia czy w edukacji decyzje będą należały nie do demokratycznych władz państwa narodowego, lecz do wielkich korporacji. Umowa zmierza do zwiększenia uprawnień międzynarodowych korporacji kosztem ograniczenia praw pracowniczych, konsumenckich i obywatelskich mieszkańców UE oraz Kanady. CETA narusza też w sposób oczywisty suwerenność państw-sygnatariuszy w dziedzinie stanowienia prawa oraz ochrony interesu publicznego - zaznaczyli.

Chodzi tutaj między innymi o wprowadzenie kontrowersyjnego mechanizmu ICS (ang. Investment Court System) - ponadpaństwowego sądu arbitrażowego, umożliwiającego korporacjom skuteczne zaskarżanie krajowych lub unijnych regulacji prawnych na przykład wtedy, gdy któraś regulacja będzie dla nich niekorzystna. Pozwy byłyby rozstrzygane przez zewnętrzne trybunały, z pominięciem systemu sądowniczego poszczególnych krajów i całej UE. Mało tego: formuła "współpracy regulacyjnej" zagwarantowałaby koncernom bezpośredni udział w procesie stanowienia prawa tak krajowego, jak i unijnego.

Nie zabrakło odniesień do groźby zalania europejskiego rynku genetycznie modyfikowaną żywnością.

- Kanada jest jednym z trzech największych producentów żywności modyfikowanej genetycznie na świecie. Prawo obecnie obowiązujące w Polsce chroni konsumentów przed taką żywnością. Tania, niskiej jakości żywność z Kanady zagraża polskiemu rolnictwu, całemu przemysłowi spożywczemu oraz przede wszystkim polskim konsumentom - czytamy w stanowisku KK.

Powołując się na ekspertów, przedstawiciele strony społecznej ostrzegli, że pośrednim skutkiem wprowadzenia CETA może być wymuszona przez międzynarodowe korporacje prywatyzacja wszelkich usług publicznych, m.in. edukacji, ochrony zdrowia czy transportu publicznego. - Jak wynika (...) z opublikowanych we wrześniu 2016 roku badań amerykańskiego Uniwersytetu Tufts, na skutek przyjęcia CETA Unia Europejska utraci 200 tys. miejsc pracy, a średnie płace pracowników znacząco spadną - wskazali.

Według władz największej organizacji związkowej w Polsce przywoływany przez polityków argument mówiący o tymczasowym wprowadzeniu zapisów umowy problemu nie rozwiązuje, stąd ich zdecydowany sprzeciw wobec CETA oraz skierowany pod adresem rządu postulat doprowadzenia do całkowitego wstrzymania ratyfikacji dokumentu.

- Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" stanowczo sprzeciwia się podpisaniu umowy CETA w obecnym kształcie oraz domaga się od rządu RP podjęcia wszelkich działań zmierzających do zablokowania przyjęcia tej umowy, przeprowadzenia publicznej debaty, przedstawienia przewidywanych korzyści i zagrożeń dla Polski i jej obywateli przed podjęciem ostatecznej decyzji dotyczącej jej ratyfikacji - brzmi konkluzja stanowiska.