"Krupiński": Związkowcy oburzeni wypowiedzią posła PiS

Gru 01, 2016

- Wydaje się (...), że [związki zawodowe z kopalni "Krupiński" - przyp. red. SG] nie mają poparcia załogi - powiedział portalowi WNP.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości (PiS) Grzegorz Matusiak, a wcześniej pozytywnie zaopiniował działania Zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) zmierzające do likwidacji KWK "Krupiński". List otwarty, wyrażający sprzeciw wobec słów parlamentarzysty, wystosowali szefowie zakładowych struktur NSZZ "Solidarność", ZZ "Kadra" oraz ZZ "Kadra-Solidarność 80".

Na pytanie dziennikarza, czy spodziewa się silnego oporu związków zawodowych wobec decyzji w sprawie przeniesienia "Krupińskiego" do SRK, poseł odpowiedział: "Może. Wydaje się jednak, że nie mają poparcia załogi. Rozmawiam z górnikami z Krupińskiego. Oni oczekują konkretnej decyzji. W ciągu ostatnich lat wielokrotnie mówiono o  zakończeniu wydobycia w ich kopalni. Mają już dosyć tej niepewności. Po prostu chcą mieć pewną pracę".

Wcześniej skomentował związkową argumentację przemawiającą za dalszym funkcjonowaniem "Krupińskiego". Strona społeczna od dłuższego czasu wskazuje, że rosnące ceny węgla, zwłaszcza koksowego, znacząco poprawiły perspektywy zakładu uznawanego wcześniej za "trwale nierentowny". - Węgiel idzie w górę. (...) Tyle że jest zdecydowanie za wcześnie na huraoptymizm. Na tendencje można patrzeć z perspektywy co najmniej roku - oświadczył Grzegorz Matusiak, nie wyjaśniając jednak, jak będzie można dokonać oceny sytuacji "z perspektywy co najmniej roku", skoro procedura przeniesienia zakładu do SRK ma się rozpocząć przed końcem stycznia.

- Nasze zdziwienie wywołała Pańska postawa w sprawie dalszego funkcjonowania kopalni. Okazał się Pan gorącym zwolennikiem jej zamknięcia. Tym samym należy stwierdzić że, potraktował Pan swoją misję poselstwa jako odskocznię do kariery politycznej tym samym stając się zaprzeczeniem tzw. "dobrej zmiany" - napisali związkowcy w liście otwartym do posła PiS, podkreślając jednocześnie, że dołożą wszelkich starań, aby nie uzyskał on poparcia głosujących w następnych wyborach parlamentarnych. - Zwrócimy się także podobnym apelem do górników z Jastrzębia z informacją o Pana dokonaniach i w jaki sposób ich Pan reprezentuje - zapowiedzieli.

Autorzy listu zaprzeczyli twierdzeniu Grzegorza Matusiaka o braku poparcia załogi dla działań podejmowanych przez reprezentujące ją struktury związkowe. - Głoszony Pana pogląd na portalu WNP (...), iż przedstawiciele strony społecznej KWK "Krupiński" nie mają poparcia tamtej załogi jest pustym sloganem obliczonym na usprawiedliwienie pańskiej postawy wobec górników! - ocenili. Zaprosili posła do kopalni, "aby mógł (...) przekazać załodze co dla niej zrobił w obronie miejsc pracy".

Część listu poświęcono kwestii audytu dotyczącego funkcjonowania JSW w latach 2005-2016. Przeprowadził go powołany przez Radę Nadzorczą Spółki 12-osobowy zespół, którym kierował właśnie poseł Grzegorz Matusiak.

18 lipca minister energii Krzysztof Tchórzewski obiecywał, że podejmie kroki w celu upublicznienia szczegółowej treści raportu podsumowującego audyt.

- Szczegółowe przedstawienie tych wyników dla załogi i Zarządu oraz publiczne będzie mogło nastąpić po zatwierdzeniu takiego wniosku przez Radę Nadzorczą. Ja się zobowiązałem (...) przed Zarządem i stroną społeczną, że jako przedstawiciel jednego z właścicieli, czyli Skarbu Państwa, złożę wniosek formalny o to, żeby ten audyt stał się dokumentem publicznie dostępnym, a więc - żeby zgodnie z procedurami obowiązującymi spółki giełdowe, po wniosku Zarządu, został on (...) opublikowany, a więc udostępniony wszystkim zainteresowanym - mówił podczas konferencji prasowej zorganizowanej w siedzibie JSW.

Związkowcy skrytykowali sposób przeprowadzenia audytu przez zespół posła Matusiaka, jak i to, że po czterech miesiącach treść dokumentu wciąż nie jest znana.

- Do niewątpliwych "zasług" dla Pańskich działań należy zaliczyć skandaliczny sposób przeprowadzenia audytu w JSW SA pod Pana kierownictwem, z którego jako jej przewodniczący nie wyciągnął żadnych wniosków po za jednym stwierdzeniem, że wyniki audytu uzasadniają decyzję o przekazanie kopalni "Krupiński" do spółki SRK takie stwierdzenie padło podczas zebrania członków WRDS w Katowicach! Oczekiwania pracowników JSW SA szły w kierunku wskazania osób, które w wyniku złego zarządzania spółką naraziły ją na groźbę bankructwa, tego do dziś nie uczynił Pan jako Przewodniczący! Nie wywiązał się także z deklaracji minister energii - zaznaczyli.

Pod listem widnieją podpisy przewodniczących trzech reprezentatywnych organizacji związkowych funkcjonujących w KWK "Krupiński": Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" KWK "Krupiński" Mieczysława Kościuka, ZZ "Kadra" JSW SA KWK "Krupiński" Andrzeja Józefczyka oraz Zakładowej Organizacji ZZ "Kadra-Solidarność 80" JSW SA KWK "Krupiński" Mirosława Szczepaniaka.