JSW: Uniknąć konsekwencji "luki pokoleniowej"

Cze 03, 2017

Starosta powiatu gliwickiego Waldemar Dombek i przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" KWK "Knurów-Szczygłowice" Ruch "Knurów" Krzysztof Leśniowski skierowali do pełniącego obowiązki prezesa Zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) Daniela Ozona wniosek o rozważenie możliwości zatrudnienia przez Spółkę 28 tegorocznych absolwentów Zespołu Szkół Zawodowych (ZSZ) nr 2 w Knurowie. Dokument zawiera imienną listę osób zainteresowanych podjęciem pracy.

Chodzi o 11 absolwentów technikum oraz 17 uczniów szkoły zawodowej. Ci pierwsi zakończyli naukę 28 kwietnia i deklarują gotowość do podjęcia pracy w zawodzie "technik górnictwa podziemnego", ci drudzy natomiast zakończą naukę 23 czerwca i są zainteresowani pracą w zawodzie "górnik eksploatacji podziemnej".

Jak podkreślili autorzy pisma skierowanego na ręce prezesa Ozona, knurowski ZSZ to szkoła z ponad 70-letnią tradycją w kształceniu kadry dla przemysłu górniczego.

19 kwietnia przedstawiciele Zarządu JSW i władz powiatu gliwickiego podpisali już porozumienie, zgodnie z którym Spółka zorganizuje praktyczną naukę zawodu 60 uczniom szkoły branżowej I stopnia stanowiącej część Zespołu Szkół Zawodowych, a następnie ich zatrudni. Taką gwarancję otrzymają osoby, które z początkiem września rozpoczną edukację w klasach kształcących elektryków i ślusarzy.

- Po podpisaniu porozumienia (...) zwróciliśmy uwagę panu prezesowi Ozonowi, że w ZSZ nr 2 mamy jeszcze klasy górnicze, których uczniowie nie są objęci żadnymi gwarancjami. Grzechem byłoby pozostawienie tych ludzi samym sobie, bo oni pracę znajdą na pewno, tyle tylko, że poza górnictwem. Prezes Ozon przyznał nam rację, my z kolei przeszliśmy od słów do czynów - zebraliśmy deklaracje ze strony 28 młodych osób, które chciałyby podjąć pracę w JSW i złożyliśmy formalną prośbę o ich ewentualne zatrudnienie - wyjaśnia Krzysztof Leśniowski.

Według przewodniczącego tylko przyjęcie takiej polityki zatrudnieniowej może uchronić Spółkę przed powstaniem "luki pokoleniowej", czyli sytuacją, w której odstęp czasowy pomiędzy przyjęciami do pracy osób młodych a odejściami z kopalń osób doświadczonych jest zbyt krótki, by pracownicy odchodzący mogli przekazać zdobytą wiedzę praktyczną swoim następcom. Konsekwencją zjawiska jest między innymi wzrost wypadkowości - pracownicy rozpoczynający swoją karierę zawodową częściej muszą się uczyć na własnych błędach, zamiast zasięgać wiedzy od starszych kolegów.

Szef zakładowej "Solidarności" z ruchu "Knurów" zwraca uwagę, że kwestia przyjęcia do pracy tegorocznych absolwentów ZSZ nr 2 powinna się rozstrzygnąć najpóźniej po wakacjach.

- W przeciwnym wypadku wyszkoleni młodzi ludzie z zadatkami na znakomitych fachowców trafią do innych spółek węglowych. Mam nadzieję, że szefostwo JSW o tym wie i podejmie odpowiednie decyzje tak szybko jak to możliwe - podsumowuje.