Hutek: Rządowy dualizm w myśleniu o węglu

Lip 31, 2018

- Rząd pana premiera Morawieckiego ostro promuje program „Czyste powietrze”. Dostrzegam tutaj pewien niepokojący dualizm, bo z jednej strony premier przyjeżdża na Śląsk i obiecuje, że Polska od węgla nie odejdzie, że energia z węgla jest potrzebna, a z drugiej opowiada się za projektem, który w swoich pierwotnych zapisach praktycznie eliminuje możliwość ogrzewania prywatnych gospodarstw właśnie węglem - pisze szef górniczej "Solidarności" Bogusław Hutek w podsumowaniu miesiąca. Polecamy lekturę komentarza.

 

* * *

 

Choć tak zwany sezon ogórkowy w pełni, ostatnio wydarzyło się jednak kilka istotnych spraw, które - prędzej czy później - będą miały na polskie górnictwo bardzo istotny wpływ.

Sejm przyjął Ustawę o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, z czego, jako górnicza "Solidarność", powinniśmy być zadowoleni. Czekamy jednak na rozporządzenie, które określi parametry paliw dopuszczonych do obrotu. Mam nadzieję, że to, co zostało ustalone pomiędzy związkiem zawodowym "Solidarność" a rządzącymi, zostanie w tym rozporządzeniu ujęte. Parametry zapisane w rozporządzeniu nie mogą eliminować węgla polskiego, oprócz mułów i flotokoncentratów, powinny natomiast chronić polski rynek przed niskiej jakości węglem rosyjskim.

Tymczasem niemal równolegle rząd pana premiera Morawieckiego ostro promuje program "Czyste powietrze". Dostrzegam tutaj pewien niepokojący dualizm, bo z jednej strony premier przyjeżdża na Śląsk i obiecuje, że Polska od węgla nie odejdzie, że energia z węgla jest potrzebna, a z drugiej opowiada się za projektem, który w swoich pierwotnych zapisach praktycznie eliminuje możliwość ogrzewania prywatnych gospodarstw właśnie węglem. Mamy tam na przykład wpisane, że jeśli w pobliżu domu przebiega nitka gazociągu, to jest obowiązek przyłączenia się do tej instalacji i ogrzewania domu gazem. Dobrze, że dokument wciąż znajduje się na etapie tak zwanych uzgodnień międzyresortowych. Zgłosiliśmy do niego stosowne uwagi, które muszą zostać uwzględnione. Odbieranie ludziom prawa wyboru paliwa, którym chcą ogrzewać swoje domy, jest naruszeniem ich swobód obywatelskich. Przy zastosowaniu nowoczesnych technologii węgiel też może być "czystym" surowcem. Ponadto całkowite wyeliminowanie węgla ze sprzedaży detalicznej oznaczałoby, że nasze kopalnie sprzedadzą o 4-5 milionów ton "czarnego złota" mniej.

Na koniec zostawiłem sobie temat "Programu dla Śląska" - dokumentu niezwykle istotnego dla sektora wydobywczego ze względu na dwie zapisane tam inwestycje: rewitalizację Elektrowni "Łaziska" i Elektrowni "Rybnik". Póki co, nic się w tej sprawie nie dzieje. Nie ma nawet stosownych deklaracji ze strony koncernów Tauron i PGE. Dlaczego? Może ktoś w rządzie liczy, że wkrótce o "Programie" i tak wszyscy zapomną? Zapewniam zatem już dziś, że nie zapomną. O tych dwóch inwestycjach przypomnimy szefowi rządu podczas najbliższej "gospodarskiej wizyty na Śląsku", która podobno odbędzie się we wrześniu.

 

Bogusław Hutek