Grzesik: Bez związków ani rusz

Lip 29, 2017

- Jeśli ktoś myślał, że w dobie koniunktury na węgiel i stosunkowo przychylnej polityki rządu wobec górnictwa związki zawodowe straciły rację bytu, ostatnio mógł się przekonać, jak głęboko się mylił - pisze szef górniczej "Solidarności" Jarosław Grzesik, przypominając o działaniach strony społecznej w sprawie utrzymania dotychczasowych zasad obliczania temperatury zastępczej klimatu pod ziemią czy uproszczenia procesu przyznawania koncesji wydobywczych. Polecamy lekturę felietonu.

 

* * *

 

Jeśli ktoś myślał, że w dobie koniunktury na węgiel i stosunkowo przychylnej polityki rządu wobec górnictwa związki zawodowe straciły rację bytu, ostatnio mógł się przekonać, jak głęboko się mylił.

Poprzednio zwracałem uwagę na negatywne konsekwencje ewentualnego wdrożenia regulacji określających temperaturę zastępczą klimatu według nowego wzoru. Rozporządzenia Ministra Środowiska i Ministra Energii miały być stosowane od 1 lipca. Prawo do 6-godzinnego czasu pracy objęłoby mniejszą liczbę pracowników, a skomplikowany proces wyznaczania temperatury skutecznie utrudniłby bieżącą kontrolę warunków klimatycznych panujących pod ziemią. Dzięki stanowczej postawie central związkowych - w tym górniczej „Solidarności” - udało się zorganizować konsultacje z udziałem prezesa Wyższego Urzędu Górniczego. Przeprowadzone rozmowy doprowadziły do konkluzji mówiącej o konieczności przywrócenia starych zasad obliczania temperatury poprzez nowelizację rozporządzeń. Wydano również zalecenie dla pracodawców, aby stosowali dotychczasowe zasady obliczania temperatury. Gdyby nie strona społeczna, spora grupa pracowników z dnia na dzień dowiedziałaby się o utracie prawa do skróconego czasu pracy i nikt nie byłby w stanie tego zmienić.

Jest też wielce prawdopodobne, że gdybyśmy nie poruszyli tematu wygasających koncesji na eksploatację węgla, wkrótce część kopalń przestałaby funkcjonować. Znając życie, kolejnym krokiem byłaby ich likwidacja. Po naszych naciskach, w trakcie lipcowego zebrania górniczego Zespołu Trójstronnego, wiceminister środowiska i główny geolog kraju Mariusz Orion Jędrysek zobowiązał się, że do 15 września przygotuje projekt rozporządzenia upraszczającego sposób przyznawania koncesji i przyspieszającego cały ten proces. Zagrożenie, że któraś kopalnia stanie, bo nie będzie miała aktualnej koncesji, zostanie zminimalizowane.

Nadal natomiast zabiegamy o rozsądną treść ustawy dotyczącej monitorowania i kontrolowania jakości paliw. W procedowanym projekcie zapisano między innymi całkowity zakaz spalania miałów energetycznych również przez małe podmioty, które dysponują instalacjami umożliwiającymi spalanie gorszych jakościowo węgli w sposób przyjazny dla środowiska. Takim rozwiązaniom się sprzeciwiamy, zaszkodziłyby one bowiem zarówno samym przedsiębiorcom, jak i kopalniom. Zrobimy wszystko, by niekorzystne zapisy z projektu zniknęły. Biorąc pod uwagę przywołane wcześniej przykłady skutecznego działania związków zawodowych, jestem przekonany, że nam się uda.

 

Jarosław Grzesik