Apel o odpowiedzialność za pracę i pracownika

Lis 27, 2017

Około 5 tysięcy osób - głównie pracowników sektora wydobywczego z rodzinami - uczestniczyło w organizowanej przez Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki (KSGiE) NSZZ "Solidarność" XXVII Pielgrzymce Górników na Jasną Górę, która dotarła do Częstochowy 26 listopada, na dwie niedziele przed Barbórką. Górnicy węgla kamiennego i brunatnego, rud cynku i ołowiu, siarki, ropy naftowej, a także energetycy i elektronicy dziękowali Matce Boskiej Częstochowskiej za opiekę, prosząc o dalsze łaski.

Tuż po godzinie 9. pielgrzymi zaczęli się gromadzić przed położonym kilkaset metrów od jasnogórskiego wzgórza kościołem pod wezwaniem świętej Barbary. Na miejscu przywitał ich miejscowy proboszcz, paulin, ojciec Ryszard Dec.

- Wasza górnicza pielgrzymka odbywa się w uroczystość Chrystusa, Króla Wszechświata. To Bóg, Król Wszechświata, złożył w ziemi różnorakie kopaliny, a Wy je wydobywacie, by człowiek korzystał z nich i przez to ułatwiał sobie życie. (...) Przychodzicie do świętej Barbary, by z nią pójść do Matki Króla Wszechświata, do Maryi. Waszej tegorocznej pielgrzymce przyświeca hasło "Promienie słońca dla polskiego górnictwa. Boże, błogosław im". Niech więc nad polskim górnictwem zawsze to słońce świeci, a święta Barbara ma Was zawsze w opiece - mówił zakonnik, zwracając się do górników.

Następnie uczestnicy pielgrzymki utworzyli kolumnę, która przemaszerowała ulicą Świętej Barbary ku Jasnej Górze. Czoło pochodu tworzyli muzycy z towarzyszącej pątnikom Górniczej Orkiestry Dętej "Bytom" pod dyrekcją Marcina Walisko; za nimi podążało kilkadziesiąt pocztów sztandarowych reprezentujących struktury związkowe NSZZ "Solidarność" różnego szczebla.

Po uroczystości złożenia kwiatów przy pomniku Prymasa Tysiąclecia wszyscy wzięli udział w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, które odprawiono na jasnogórskich wałach.

Kulminacyjny punkt pielgrzymki stanowiła msza święta koncelebrowana w Kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej (Cudownego Obrazu) pod przewodnictwem arcybiskupa metropolity wrocławskiego księdza Józefa Kupnego, któremu towarzyszyli między innymi: kapelan KSGiE NSZZ "Solidarność" ks. prałat Bernard Czernecki, kapelan górników węgla brunatnego ks. prał. Jan Żak, kapelan górników wydobywających ropę naftową ks. kanonik Grzegorz Stolarczyk, kapelan górników rud cynku i ołowiu ks. Grzegorz Dymek i kapelan Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność" KWK "Bobrek-Centrum" ks. Dariusz Pietraś.

Homilię wygłosił abp Kupny. Wspomniał postać św. Barbary, która wierność Bogu okupiła najpierw niezrozumieniem ze strony najbliższych, potem zaś męczeńską śmiercią. Według metropolity losy patronki górników, pozbawionej życia przez własnego ojca, są nadzwyczaj aktualne zwłaszcza dziś, gdy próby przyjmowania chrześcijańskich postaw często wywołują spory w rodzinach.

- Przyjęcie Chrystusa może prowadzić do konfliktu między najbliższymi. Mogą to być sprawy nieraz bardzo zwyczajne - modlić się, czy nie, pójść do kościoła na niedzielną mszę świętą, czy nie. (...) Spory mogą dotyczyć zachowania poszczególnych przykazań, religijnego wychowania dziecka... - wymieniał kaznodzieja. - I święta Barbara nam o tym wszystkim przypomina. Może ktoś powie - "mogła ustąpić, dla świętego spokoju, dla uratowania życia". Otóż nie można osiągnąć prawdziwego pokoju z bliźnimi, choćby z najbliższą rodziną, za cenę naruszania Bożych przykazań i odmawiania Bogu tego, co Jemu się należy. Podważamy wtedy swój wewnętrzny pokój i spokój sumienia. Gdybyśmy w imię fałszywego pokoju (...) pobłażali złu, choćby najbliższych, zasłużylibyśmy na ten surowy osąd ze strony Chrystusa - "kto miłuje ojca lub matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien". Taka bezkompromisowość narazi nas na przykrość i cierpienia, ale dalej mówi Jezus - "kto nie bierze swego krzyża, a idzie za mną, nie jest mnie godzien" - podkreślał.

Dalej arcybiskup wskazywał, że nie można pobłażać złu również w miejscu pracy.

- Wszędzie tam, gdzie idzie o życie, zdrowie górnika, nie może być mowy o lekceważeniu przepisów. Ciężka i niebezpieczna praca w przemyśle wydobywczym domaga się od pracowników dozoru technicznego i każdego pracownika odpowiedzialności - odpowiedzialności za pracującego i za pracę. Ta odpowiedzialność za pracę wyraża się przede wszystkim w zdolności do poprawnego przewidywania konsekwencji, jakie wynikają z własnych działań związanych z wykonywaną pracą. (...) Ona się wyraża także w sumienności i solidarności w wykonywaniu nawet drobnego zadania. (...) Trzeba dzisiaj większej odpowiedzialności za pracownika, za należytą organizację pracy, za przestrzeganie przepisów bhp i za tworzenie dobrej atmosfery współpracy. Tego potrzeba nam. Kierowanie się odpowiedzialnością za drugiego, za pracę, za siebie, wpisuje się w program ewangelii pracy, którą Kościół stale na nowo odczytuje i na nowo głosi wszystkim ludziom. Niech słowa "Szczęść Boże!" (...), którymi pozdrawiacie się w pracy, odzyskają swoje pierwotne znaczenie - to znaczy niech wyrażają życzliwość wobec bliźniego, który pracuje, niech odnoszą jego pracę do Boga, Stwórcy i Odkupiciela człowieka - apelował.

XXVII Pielgrzymkę Górników na Jasną Górę zakończyło odczytanie uroczystego aktu zawierzenia Braci Górniczej oraz górniczych rodzin Matce Bożej Częstochowskiej.

Polecamy galerię zdjęć z tego wydarzenia.