Uczcili pamięć ofiar komunistycznego bezprawia

Gru 13, 2017

Śląsko-dąbrowska "Solidarność" uczciła pamięć ofiar stanu wojennego. Miejscem obchodów poświęconych wydarzeniom sprzed 36 lat był, jak co roku, kościół pw. św. Jadwigi Śląskiej w Zabrzu-Zaborzu, nieopodal którego zlokalizowany jest zakład karny, gdzie na przełomie 1981 i 1982 roku komunistyczne władze więziły niemal 900 działaczy Związku, głównie z Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego. Po uroczystym nabożeństwie modlono się przed krzyżem i tablicą upamiętniającą internowanych.

13 grudnia 1981 r. generał Wojciech Jaruzelski poinformował o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i ogłosił wprowadzenie stanu wojennego decyzją Rady Państwa - co było nielegalne, nawet uwzględniając ówcześnie obowiązujące prawo. Zgodnie z Konstytucją Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Rada Państwa miała prawo wydawania dekretów z mocą ustawy w okresach pomiędzy sesjami Sejmu, tymczasem dekrety dotyczące wprowadzenia stanu wojennego zostały wydane w trakcie trwania sesji parlamentu.

Wprowadzono tak zwaną godzinę milicyjną (od 22. do 6.) i zakaz swobodnego poruszania się po kraju oraz 46-godzinny tydzień pracy, bez wolnych sobót. Pracujący w systemie zmianowym otrzymali przepustki pozwalające na przemieszczanie się z domu do miejsca zatrudnienia niezależnie od pory dnia. Zawieszono działalność organizacji społecznych, w tym NSZZ "Solidarność" oraz szereg praw obywatelskich, między innymi prawo do strajku. Wszelkie zgromadzenia, pochody i manifestacje zostały zakazane. Wstrzymano wydawanie prasy, poza Żołnierzem Wolności, Trybuną Ludu i lokalnymi organami Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

Tegorocznej mszy świętej koncelebrowanej w intencji Ojczyzny, osób internowanych i represjonowanych oraz ofiar stanu wojennego przewodniczył biskup pomocniczy (nominat) diecezji gliwickiej ksiądz Andrzej Iwanecki. Wśród uczestników nabożeństwa byli przedstawiciele Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" z przewodniczącym Dominikiem Kolorzem, Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Śląsko-Dąbrowskiego z wiceprzewodniczącym Stanisławem Kiermesem i władz samorządowych Zabrza z panią prezydent Małgorzatą Mańką-Szulik oraz związkowcy reprezentujący organizacje szczebla zakładowego i mieszkańcy śląskich miast.

 

Zachęcać się do życia w duchu solidarności

Homilię wygłosił kapelan śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" ks. Stanisław Puchała. Nawiązywał w niej do zwątpienia, jakie ogarnęło społeczeństwo po ogłoszeniu stanu wojennego i wsparcia udzielonego temu społeczeństwu przez Kościół katolicki.

- Wielu (...) pytało bezradnie w tej ciężkiej godzinie próby - gdzie jest Bóg? Trzeszczały zbyt słabe fundamenty ich wiary. Tymczasem Bóg zawsze był i jest z tymi, którzy cierpią, z pokrzywdzonymi, ze zniewolonymi. Zawsze był i jest, bo to Bóg przychodzący - "adventurus". (...) Kościół wtedy i dzisiaj, i słyszał, i współcierpiał z narodem. Pierwszy zaczął interweniować Ojciec Święty, dziś święty Jan Paweł II. W niedzielę ogłoszono stan wojenny, a w piątek na biurku generała, autora pacyfikacji narodu, już leżał list z Watykanu. (...) Wielokrotnie i na różne sposoby podnosił Ojciec Święty swój głos w obronie Polaków, a świeca zapalona w papieskim oknie 13 grudnia była również znakiem i symbolem. (...) I pewnie trzeba to również i dzisiaj przypominać, i tamte sytuacje przywoływać - tę opiekę Kościoła, to wstawiennictwo Ojca Świętego Jana Pawła II, ale także wszystkich, którzy wsparci również jego przykładem, jego doświadczeniem, takie działania podejmowali, jak chociażby tu, w tym terenie, obecni pośród nas duszpasterze są tego świadkami. Wielka aktywność Jana Pawła II w obronie Ojczyzny i krzycząca krzywda, która się działa na naszych ulicach, były też dopingiem dla każdego człowieka sumienia, by nie siedzieć z założonymi rękami - mówił duchowny.

Podkreślał, że oparta na chrześcijańskich wartościach aktywność społeczna przerodziła się w autentyczną solidarność pomiędzy ludźmi.

- Stworzyliśmy w stanie wojennym nowe więzy społeczne, bliskie, nieformalne, ewangeliczne. Powstały wtedy komitety charytatywne, tygodnie kultury chrześcijańskiej, pamiętamy pielgrzymki od kościoła do kościoła, aby nie stracić mądrych słów wykładów ku pokrzepieniu serc i porządkowaniu umysłów. Wystawy, koncerty w świątyniach, sztuki teatralne wystawiane w domach, w kościołach, w salach parafialnych (...) - wszystko to stanowiło taką głęboką, wielką solidarność, duchową solidarność. (...) To jest świadectwo tego, że (...) nawet w najtrudniejszej sytuacji potrafimy być solidarni. (...) A tym, co nas umacnia, bez wątpienia jest Boże Słowo - wy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, przyjdźcie do Mnie, a Ja was pokrzepię. To jest ten fundament. Dlatego tak ważne, aby również na fundamencie wiary, na fundamencie Ewangelii budować dzisiaj rzeczywistość naszego kraju, naszej Ojczyzny. Inaczej człowiek się zagubi, inaczej pogubi się, tak jak się pogubili niektórzy przed laty. (...) Dziś się modlimy, aby umocnić naszą nadzieję, zachęcać się do życia w duchu solidarności - przypominał zgromadzonym wiernym kapelan Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność".

 

Smutna statystyka wojny władzy z narodem

Stan wojenny zawieszono 31 grudnia 1982 r., a zniesiono 22 lipca 1983 r. Choć całkowitą liczbę jego ofiar szacuje się na około 120, trudno tak naprawdę wskazać, ile osób straciło życie wskutek bezprawnych działań komunistycznego reżimu. Konsekwencją całkowitego odcięcia łączności telefonicznej tuż po 13 grudnia 1981 r. był chociażby brak możliwości wezwania pomocy lekarskiej do osób znajdujących się w stanie zagrażającym życiu. Zgonów z tego tytułu żadne statystyki nie odnotowują.

Do końca 1982 r. organy państwa wydały 10132 decyzje o internowaniu 9736 osób "zagrażających władzy" (część z nich była internowana dwu- lub trzykrotnie). Na terenie Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" do więzień trafiło około 2000 osób (działaczy Związku, ale również Niezależnego Zrzeszenia Studentów, Konfederacji Polski Niepodległej i innych organizacji). 121 osób skazano za organizację strajków na kary więzienia. 1445 osób zwolniono dyscyplinarnie z pracy. Tylko do 15 stycznia 1982 r. 7111 osób ukarano aresztem bądź grzywną za naruszenie przepisów Dekretu o stanie wojennym. Za uczestnictwo w demonstracjach ulicznych (1982 r.) ukarano 527 osób.

"Ośrodek odosobnienia dla internowanych" w Zabrzu-Zaborzu był jednym z 46 utworzonych już 13 grudnia. Pozostałe zlokalizowano w Bydgoszczy-Fordonie, Bytomiu (areszt śledczy), Bytomiu-Miechowicach, Cieszynie, Darłówku, Gębarzewie koło Gniezna, Głogowie, Goleniowie, Gołdapi, Grodkowie, Hrubieszowie, Iławie, Jastrzębiu-Szerokiej, Jaworzu, Kamieniu Pomorskim, Kamiennej Górze, Katowicach (areszt Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej), Kielcach-Piaskach, Kokotku koło Lublińca, Krasnymstawie, Kwidzynie, Lublinie, Lublińcu, Łęczycy, Łowiczu, Mielęcinie koło Włocławka, Nowym Łupkowie, Nowym Wiśniczu, Nysie, Opolu (areszt śledczy), Ostrowie Wielkopolskim, Piotrkowie Trybunalskim, Potulicach, Raciborzu, Sieradzu, Strzebielinku koło Wejherowa, Strzelcach Opolskich, Uhercach, Warszawie-Białołęce, Warszawie-Olszynce Grochowskiej, Wierzchowie, Włodawie, Wrocławiu, Wronkach i Załężu koło Rzeszowa.

Polecamy galerię zdjęć z tego wydarzenia.